Bednarkowi może ubyć poważny rywal do gry
Janowi Bednarkowi może już niedługo ubyć poważny rywal do gry w pierwszym składzie Southampton. Podstawowy obrońca „Świętych”,
Virgil van Dijk złożył bowiem na ręce swoich szefów oficjalną prośbę o pozwolenie na transfer.
Czy Bednarkowi ubędzie rywal do gry w Southampton? (fot. Michał Chwieduk / 400mm.pl)
Przypomnijmy, że reprezentant Holandii jest od dłuższego czasu łączony z największymi klubami Premier League. Chrapkę na skorzystanie z jego usług mają m.in. Liverpool, Chelsea i Arsenal, jednak na St. Mary’s Stadium nie chcieli słyszeć o pozbywaniu się tak klasowego obrońcy.
Van Dijk zamierza jednak otworzyć nowy rozdział w swojej karierze i chociaż wielokrotnie informował o tym władze klubu, to te pozostawały głuche na jego prośby. Doszło nawet do tego, że Southampton zamierzał nałożyć na swojego stopera grzywnę dyscyplinującą w wysokości dwóch tygodniowych pensji. Piłkarz w końcu nie wytrzymał i już oficjalnie zażądał transferu.
„W ostatnich miesiącach odbyłem z szefami wiele rozmów i postawiłem sprawę jasno. Chciałbym podjąć nowe wyzwanie i dlatego byłem bardzo sfrustrowany faktem, że zapytania kolejnych klubów były odrzucane. Ostateczną decyzje o złożeniu oficjalnego wniosku o transfer podjąłem jednak po tym jak dostałem zawiadomienie o możliwym ukaraniu mnie finansowo. Wtedy wiedziałem już, że nie ma innego wyjścia” – czytamy w oświadczeniu piłkarza.
26-letni Virgil van Dijk trafił do Southampton w lecie 2015 roku z Celtiku za kwotę blisko 16 milionów euro. Podczas ubiegłego sezonu należał on do podstawowych graczy „Świętych”, występując na wszystkich frontach w 30 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić cztery gole.
Ewentualne odejście Holendra byłoby na pewno dobrą informacją dla wspomnianego Bednarka, który trafił na St’ Mary’s Stadium w trakcie tego lata. W takiej sytuacji Polak musiałby rywalizować o miejsce w składzie już tylko z Florinem Gardosem, Mayą Yoshidą i Jackiem Stephensem.
gar, PiłkaNożna.pl