Bayern uciął temat transferu Lewandowskiego
Kilka dni temu w niemieckich mediach gruchnęła informacja na temat tego, że Bayern Monachium rozważy sprzedaż Roberta Lewandowskiego, jednak dopiero wtedy, gdy ktoś zaproponuje za niego 200 milionów euro. Jak się okazało, kwota została wyjęta z kapelusza, a na Allianz Arenie w ogóle nie myślą o pozbywaniu się swojego najlepszego strzelca.
W Monachium nie chcą słyszeć o odejściu Lewandowskiego (fot. Łukasz Skwiot)
Transferowa saga, której głównym bohaterem jest Lewandowski trwa od wielu miesięcy. Kapitan reprezentacji Polski był w tym czasie łączony z Paris Saint-Germain, Manchesterem United, Chelsea, Juventusem i oczywiście Realem Madryt.
Gra na Estadio Santiago Bernabeu ma być podobno wielkim marzeniem „Lewego”, a żeby mogło się ono ziścić, ten zatrudnił na stanowisku swojego agenta Piniego Zahaviego, jednego z najpotężniejszych graczy na rynku. Może się jednak okazać, że te starania nie wystarczą, ponieważ stanowisko Bayernu jest jednoznaczne i niezmienne od dłuższego czasu.
Głos w sprawie przyszłości Lewandowskiego i domniemanych 200 milionów, które trzeba za niego zapłacić, zabrał Uli Hoeness, prezydent bawarskiego klubu. – Ta cena to jakaś bzdura – powiedział, cytowany przez „Sky”.
– Robert nie zostanie nigdzie sprzedany i w kolejnym sezonie będzie piłkarzem Bayernu Monachium. To wszystko co mam do powiedzenia w tym temacie – dodał.
Wspomniane 200 milionów euro od początku wydawało się być kwotą wziętą z kosmosu, nawet jeśli weźmiemy poprawkę na warunki panujące na rynku i klasę samego zawodnika. Warto przypomnieć, że „Lewy” kończy w sierpniu 30 lat, a to oznacza, że wiele klubów (z tych które dysponują w ogóle takimi możliwościami finansowymi) zastanowi się dwa razy zanim zdecyduje się wyłożyć na niego duże pieniądze.
Tak czy inaczej, głównym rozgrywającym w tej sprawie jest Bayern, z którym Lewandowski jest związany umową do 2021 roku. Na jej mocy Polak jest aktualnie najlepiej zarabiającym piłkarzem w Bundeslidze, a w Monachium dobrze wiedzą, że znalezienie dla niego klasowego następcy byłoby niezwykle trudnym zadaniem, nawet mając do dyspozycji kilkadziesiąt/kilkaset milionów euro do wydania.
Robert Lewandowski reprezentuje barwy Bayernu do 2014 roku. W ubiegłym sezonie wystąpił on na wszystkich frontach w 48 meczach, w których strzelił 41 goli i zapisał na swoim koncie pięć asyst.
Grzegorz Garbacik