Bayern chce, ale czy chce także Lewandowski?
– Chcielibyśmy zatrzymać Roberta w klubie i on o tym dobrze wie – właśnie w takich słowach Julian Nagelsmann skomentował ostatnie doniesienia o możliwym odejściu Roberta Lewandowskiego.
Co dalej z Robertem Lewandowskim? (fot. Reuters)
Reprezentant Polski jest od lat najlepszym piłkarzem Bayernu Monachium, a także jego żywą ikoną. Lewandowski w każdym kolejnym sezonie potwierdzał wysoką formę, będąc za swoją grę godziwie wynagradzany. Napastnik zbliża się jednak nieuchronnie do końca swojej umowy z Bawarczykami i nic dziwnego, że coraz głośniej spekuluje się na temat jego przyszłości.
Tylko w tym tygodniu „Lewy” był łączony z takimi klubami jak Paris Saint-Germain czy Manchester United. Do transferu mogłoby dojść już latem i byłby to dla piłkarza już ostatni dzwonek na zmianę otoczenie i spróbowania czegoś nowego.
Wydaje się to o tyle prawdopodobne, że Lewandowski wygrał już z Bayernem Monachium wszystko co mógł wygrać, a jako, że jego kontrakt dobiega do końca, to ma dwa rozwiązania. Postawić sprawę jasno i poprosić o zgodę na transfer lub wywierać presję na władzach klubu, by finalnie otrzymać lepsze warunki finansowe.
Niemieckie media donoszą, że w Monachium chcą tej wiosny usiąść z piłkarzem do negocjacyjnego stołu, ale nie można wykluczyć, że rozmowy skończą się fiaskiem. Biorąc pod uwagę fakt, że umowa Roberta Lewandowskiego obowiązuje do końca czerwca 2023 roku, letnie okienko byłoby ostatnim momentem do tego, by sprzedać go za niezłe pieniądze.
Co na to wszystko wspomniana Nagelsmann? – Bardzo bym chciał żeby Lewandowski parafował nowy kontrakt – powiedział podczas przedmeczowej konferencji prasowej. – To normalne, że chcemy zatrzymać w klubie najlepszych zawodników – dodał.
33-letni Lewandowski jest związany z Bayernem Monachium od 2014 roku. Od tego czasu zdobył on dla aktualnych mistrzów Niemiec 337 goli i zapisał na swoim koncie 69 asyst.
gar, PiłkaNożna.pl