Bayern będzie walczył o Lewandowskiego
Zostanie czy odejdzie? Właśnie takie pytanie w kontekście przyszłości Roberta Lewandowskiego pada najczęściej z ust kibiców i dziennikarzy. Głos w sprawie postanowił więc w końcu zabrać sam Oliver Kahn, prezes Bayernu Monachium.
W Monachium nie chcą się pozbywać Lewandowskiego (fot. Łukasz Skwiot)
W ostatnich dniach przez hiszpańskie, niemieckie i polskie media przewinęło się sporo doniesień o porozumieniu obozu Lewandowskiego z FC Barceloną. Zgodnie z nimi, polski napastnik chciałby zmienić barwy klubowe już podczas najbliższego okienka transferowego.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Katalończycy są skłonni zaproponować za Lewandowskiego około 30 milionów euro. Na pierwszy rzut oka taka kwota wydaje się stosunkowo niska, ale trzeba pamiętać, że mowa o zawodniku, który za moment wejdzie w ostatni rok obowiązywania kontraktu z Bayernem.
Jakby tego było mało, kapitan reprezentacji Polski ma już na karku 33 lata i chociaż współcześnie nie jest to wiek, który dyskwalifikuje piłkarza, to nie raczej nie można mówić o „Lewy” jak o zawodniku perspektywicznym.
Co na to wszystko wspomniany Kahn? Prezes Bayernu Monachium podczas rozmowy z Amazon Prime powiedział, że nie ma aktualnie żadnych szans, by Lewandowski otrzymał zgodę na odejście. – Ktoś chyba wymyślił konkurs na najbardziej absurdalnej plotki na temat Roberta – powiedział Niemiec.
– Naprawdę, nie jesteśmy szaleńcami. Nie oddamy piłkarza, który strzela dla nas tak wiele bramek. Robert ma ważny kontrakt do 2023 roku, a my rozpoczęliśmy już z nim rozmowy na temat jej przedłużenia – zakończył Kahn.
Przypomnijmy, że Robert Lewandowski występuje w Bayernie Monachium od 2014 roku. Tylko w tym sezonie wystąpił on na wszystkich frontach w 41 meczach, zdobywając w nich 47 goli.
gar, PiłkaNożna.pl