Barcelona zdobędzie trzy punkty w Sewilli?
Na szczycie tabeli Primera Division dochodzi ostatnio do częstych przetasowań. Po sobotniej nieoczekiwanej porażce Atletico z Alemrią i planowym zwycięstwie Realu Madryt z Vlarrealem, obie drużyny mają na koncie po 57 punktów. W niedzielę może do nich dołączyć Barcelona.
Warunkiem koniecznym, aby tak się stało jest wygrana Dumy Katalonii w Sewilli. – To dla nas kluczowy mecz. Powiedziałem zawodnikom, że to jeden z najtrudniejszych wyjazdów jakie nam zostały. Pamiętajmy, że na własnym stadionie mieliśmy wielkie problemy, żeby pokonać tę drużynę – przypomniał Gerardo Martino.
Sevilla przegrała dwa ostatnie spotkania w lidze i trudno będzie jej się przełamać w konfrontacji z mistrzem Hiszpanii. Blaugrana wprawdzie przegrała w ostatnim meczu ligowym na Camp Nou z Valencią, ale już w tygodniu się przełamała, wysoko pokonując Real Sociedad.
– Wkraczamy w decydującą część sezonu, w której rozstrzygać się będą losy mistrzostwa. Z pewnością będzie w niej mniej rotowania w składzie, żeby zminimalizować ryzyko straty punktów – dodał „Tata” Martino.
Neymar zaczął trenować z drużyną, ale wątpliwe, by trener Barcelony na niego postawił. Na pewno nie zagra Jordi Alba, który odbywa karę zawieszenia. Do kadry meczowej Sevilli wraca natomiast Alberto Moreno.
kol, PilkaNozna.pl