Przejdź do treści
Barcelona minimalnie lepsza od Atletico! Kwestia awansu otwarta

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Barcelona minimalnie lepsza od Atletico! Kwestia awansu otwarta

W pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów FC Barcelona przed własną publicznością wygrała 2:1 z Atletico Madryt. Bohaterem spotkania na Camp Nou został Luis Suarez, który w drugiej połowie strzelił oba gole dla drużyny gospodarzy.

Dwie bramki Luisa Suareza zapewniły Barcelonie wygraną w starciu z Atletico (foto: G. Wajda)

Wtorkowe spotkanie na Camp Nou goście rozpoczęli bardzo odważnie, ale to Barcelona stworzyła sobie pierwsze dobre okazje do otworzenia wyniku. W piątej minucie Lionel Messi groźnie strzelał sprzed pola karnego, jednak kopnięta przez niego piłka minęła słupek bramki Atletico. Niespełna kwadrans później blisko zdobycia gola był Neymar, ale jego strzał głową po precyzyjnym dośrodkowaniu Daniego Alvesa okazał się minimalnie niecelny.

Atletico przetrwało ofensywę podopiecznych Luisa Enrique i w odpowiednim momencie zadało rywalowi cios. W 25. minucie Koke zagrał prostopadle do Fernando Torresa, ten idealnie wbiegł pomiędzy dwóch obrońców Barcelony i oddał płaski strzał, po którym piłka między nogami Marca-Andre ter Stegena wpadła do bramki. Tym samym Los Colchoneros niespodziewanie objęli prowadzenie na Camp Nou!

Siedem minut po trafieniu Torresa goście mogli zdobyć kolejną bramkę. Antoine Griezmann uderzał w bardzo trudnej sytuacji, ale zmusił Ter Stegena do maksymalnego wysiłku – bramkarz Barcy kapitalną interwencją uratował jednak swoją drużynę.

Już od 35. minuty Atletico Madryt musiało radzić sobie w osłabionym składzie. Fernando Torres w okolicach środka boiska sfaulował Sergio Busquetsa, a niemiecki sędzia Felix Brych w kontrowersyjnych okolicznościach pokazał napastnikowi gości drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Pierwsze upomnienie Hiszpan otrzymał zaledwie sześć minut wcześniej, za przewinienie na Neymarze.

Na kolejną dawkę emocji kibice zgromadzeni na trybunach Camp Nou musieli poczekać do drugiej połowy. Od samego początku drugich 45 minut Barcelona ruszyła do zmasowanego ataku. W 49. minucie po podaniu Neymara efektowną przewrotką popisał się Messi, ale jego uderzenie nie znalazło drogi do bramki Atletico. Chwilę później z pola karnego mocno strzelał Neymar, ale trafił tylko w poprzeczkę.

W 56. minucie precyzyjnie z dystansu uderzał Leo Messi, ale jego próbę znakomicie wybronił bramkarz Los Colchoneros, Jan Oblak. Pięć minut później Neymar w swoim stylu zszedł z lewego skrzydła do środka boiska i uderzył z około 18 metrów, jednak kopnięta przez Brazylijczyka piłka przeleciała tuż obok słupka.

Barcelona zaciekle atakowała Atletico, niemalże nie pozwalając drużynie z Madrytu na wyjście z własnej połowy. Duma Katalonii postawiła w końcu na swoim. W 63. minucie Dani Alves zagrał z prawej strony na drugą stronę pola karnego, gdzie ustawiony był Jordi Alba. Lewy obrońca Barcelony oddał strzał z powietrza, piłka odbiła się od nogi Luisa Suareza i wpadła do siatki.

Remis naturalnie nie mógł satysfakcjonować ekipy gospodarzy, dlatego Barca nadal huraganowo atakowała bramkę przeciwników. W 74. minucie Blaugrana przeprowadziła koronkową akcję, która przyniosła jej pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie. Busquets zagrał przed polem karnym do Messiego, ten podał do Suareza, a Urugwajczyk błyskawicznie oddał piłkę na prawą stronę do Daniego Alvesa. Obrońca zespołu gospodarzy dośrodkował w pole karne, a całą kombinację efektownym strzałem głową sfinalizował Luis Suarez!

Do końcowego gwizdka arbitra wynik spotkania w stolicy Katalonii nie uległ już zmianie. Ostatecznie Barcelona wygrała 2:1 z Atletico Madryt. Taki rezultat sprawia, że kwestia awansu do półfinału Champions League pozostaje jak najbardziej otwarta. Zwycięzcę tego „hiszpańskiego” dwumeczu poznamy 13 kwietnia, po spotkaniu rewanżowym na Estadio Vicente Calderon.

kwit, PiłkaNożna,pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 47/2024

Nr 47/2024