Aż 7 Polaków zagrożonych wykartkowaniem
Celem Polaków w poniedziałkowym meczu z Węgrami będzie nie tylko zwycięstwo, ale również uniknięcie niepotrzebnych żółtych kartek, by wszyscy „Biało-Czerwoni” mogli wziąć udział w barażach.
W poniedziałek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Węgrami na zakończenie eliminacji do mistrzostw świata. Przed „Biało-Czerwonymi” stoją dwa podstawowe cele na ten mecz: zwyciężyć, by uzyskać status zespołu rozstawionego w losowaniu par barażowych, a także uniknąć niepotrzebnych upomnień sędziowskich, by wszyscy Polacy mogli wystąpić w kluczowych spotkaniach w kontekście awansu na mundial.
W tej chwili aż 7 Polaków jest zagrożonych wykartkowaniem. Na liście znajdują się Kamil Glik, Mateusz Klich, Arkadiusz Milik, Karol Świderski, Bartosz Bereszyński, Damian Szymański i Michał Helik.
Szczególnie bolesna byłaby strata Glika, którego rola w obronie mimo upływających lat jest nieoceniona, ale poza tym ewentualna nieobecność regularnie występującego w pierwszym składzie Klicha czy zawsze groźnych w ataku Milika i Świderskiego z pewnością osłabiłaby potencjał naszej reprezentacji.
Do niedawna do grona zagrożonych wykartkowaniem należał też Grzegorz Krychowiak, jednak został on już ukarany żółtą kartką w ostatnim meczu z Andorą, przez co nie wystąpi z Węgrami, ale za to z czystym kontem kartkowym będzie mógł wziąć udział w barażach. Tajemnicą poliszynela pozostaje fakt, że „Krycha” celowo i intencjonalnie chciał ujrzeć żółtko w poprzednim spotkaniu, by móc bez przeszkód zagrać w następnej fazie eliminacji.
jbro, PilkaNozna.pl