
Zbigniew Mucha
Najnowsze
Jeszcze dalej niż Zachód
W Ligue 1 mają 19 punktów mniej od PSG, w Champions League aż 6 więcej od mistrza Francji. We wtorek bretońska rewelacja tych rozgrywek zmierzy się z Barceloną.
Rozsypani
Gdyby zebrać razem drugie 45 minut z Chorwacją w Warszawie i pierwsze z Portugalią w Porto, wyszłoby całkiem niezłe 90. Sęk w tym, że jak kiedyś powiedział Bogusław Kaczmarek, najlepsze połowy to miał Dalmor, czyli Przedsiębiorstwo Połowów Dalekomorskich.
Amorim, Viana, Gyokeres… To wygląda jak polowanie na Lwy
To już pewne – Ruben Amorim więcej nie poprowadzi Sportingu. Wygrał wszystkie 11 meczów w tym sezonie Primeira Liga, rozbił Manchester City w Champions League i wyjeżdża do Anglii ratować Czerwone Diabły z Old Trafford. Ale to wcale nie koniec rozbioru mistrza Portugalii.
Hit numer 2: Poznańskie kino akcji
Lech zdawał się być w małym dołku, Legia na fali. Goście w Poznaniu nie mieli zamiaru chować się za podwójną gardą, co zwiastowało ostrą wymianę ciosów i emocje do samego końca. Pierwsza połowa potwierdzała te przypuszczenia, ale po przerwie Kolejorz bezlitośnie „zabił” mecz prezentując futbol momentami książkowy. Na Bułgarskiej KKS wbił 5 goli Legii, identycznie...
Hit numer 1: Mur skruszony, lecz nie do końca
To było pierwsze w historii starcie Adriana Siemieńca z Markiem Papszunem. To było starcie aktualnego mistrza Polski z mistrzem anno 2023. To było starcie wyważonej ofensywy z perfekcyjną defensywą. To było starcie Jagiellonii, która w jedenastu ostatnich meczach na wszystkich frontach raz zremisowała i odniosła 10 zwycięstw z Rakowem, który ostatni raz ligowego pogromcę znalazł...
Wielki teatr i mały teatrzyk
Jeśli w Madrycie postanowili przyćmić triumf Rodriego, to im się udało. Udało im się jednak przy okazji coś innego – stracili szacunek wielu bezstronnych kibiców.
Nadzieje i „Nadzieja FC”
„Nadzieja FC”. Zacząłem ją czytać pomiędzy meczami z Portugalią i Chorwacją. Błędy Bednarka i Dawidowicza, nieudane wyjścia do pressingu, pustawe półprzestrzenie, otwarte hektary boiska, niedrożne korytarze wahadłowych, niedostatki w grze pomocników – to wszystko nagle okazało się w gruncie rzeczy nieistotne. I to jest jedyna wada tej książki.
Koniec świata. Tak Anglicy odebrali zwycięski remis na Wembley
U nas nastała wiosna. Dla nich był to początek długiej zimy – reprezentacja Anglii opuściła trzy kolejne wielkie imprezy. Mimo że na Wembley zagrał tylko jeden mistrz świata z 1966 roku, to po październikowej katastrofie drużyna w tym kształcie przestała praktycznie istnieć.
To nie Oyedele był problemem!
Po sobotnim laniu na PGE Narodowym wszyscy nagle zaczęli najgłośniej mówić o debiutancie w wyjściowym składzie biało-czerwonych. Większość krytykowała jego grę. Faktycznie – słabą. Ale który z kadrowiczów, może poza Łukaszem Skorupskim, mógł z czystym sumieniem powiedzieć, że rozegrał niezły mecz, że nie zawiódł?
Brutalne 45 minut
Po wrześniowej turze meczów Ligi Narodów punktowo było całkiem nieźle, natomiast wrażenie zostawiliśmy po sobie kiepskie. Jeśli ktoś się łudził, że po miesiącu coś się zmieni, że może będą i punkty, i wrażenie, to przestał łudzić się już po 45 minutach meczu z Portugalią.