Zawodnicy Atletico trochę pomęczyli się z Athleticiem Bilbao, ale ostatecznie pokonali Basków 1:0. Jedynego gola w tym spotkaniu strzelił Antoine Griezmann.
Podopieczni Diego Simeone mogli wyjść na prowadzenie już w 10. Minucie meczu. Wtedy do bramki przeciwnika trafił Alvaro Morata, ale sędzia nie uznał gola z powodu faulu. Bardzo niepocieszony tym faktem był sam szkoleniowiec Atletico, który za nadmierną ekspresję swoich pretensji został ukarany żółtym kartonikiem. W pierwszej połowie zawodnicy ze stolicy Hiszpanii mieli problemy z przejęciem inicjatywy. Lepsze wrażenie sprawiała drużyna Athleticu. Baskowie tworzyli sobie sytuacje, choć skutecznością się nie popisywali.
Po zmianie stron obraz meczu uległ znaczącej zmianie. Tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę Atletico na prowadzenie wyprowadził Antoine Griezmann. 31-latek wykorzystał podanie Moraty. W kolejnych fragmentach do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, ale podopieczni Ernesto Valverde nie mogli przeciwstawić się drużynie Rojiblancos. Pod koniec spotkania domagali się rzutu karnego, ale sędzia Jorge Figueroa Vazquez po konsultacji z VAR-em nie wskazał na wapno. Madrytczycy przetrwali do końcowego gwizdka i zanotowali dziś szóstą wygraną w sezonie.
Zwycięstwo z Athleticiem daje stołecznemu klubowi awans na trzecie miejsce. Zepchnęli z niego właśnie ekipą z Kraju Basków, które teraz plasuje się na czwartej pozycji. Obie drużyny dzielą dwa punkty.
jkow, PiłkaNożna.pl