Arsenal wygrywa. Mecz w cieniu skandalu
Arsenal
udanie zainaugurował fazę grupową Ligi Europy. W czwartkowym meczu
pierwszej kolejki tych rozgrywek Kanonierzy na swoim stadionie
zwyciężyli 3:1 z FC Koeln. Spotkanie w Londynie rozpoczęło się z
godzinnym opóźnieniem z powodu skandalicznego zachowania kibiców z
Niemiec.
Według
informacji napływających z Wysp Brytyjskich, fani FC Koeln pojawili
się w Londynie w sile około 20 tysięcy, podczas gdy gospodarze
przygotowali dla nich na trybunach tylko niespełna trzy tysiące
miejsc. Niemieccy kibice szturmowali wejścia, próbowali również
dostać się na sektory przeznaczone dla sympatyków Arsenalu. Tysiące
osób nieposiadających biletów na mecz znalazło się pod
stadionem, co wywołało wszechobecny chaos i ogromne zamieszanie. Z
tego powodu organizatorzy musieli przełożyć rozpoczęcie zawodów
o godzinę.
Wydarzenia
pozaboiskowe najwyraźniej wpłynęły na postawę piłkarzy
Arsenalu, bowiem już po dziewięciu minutach przegrywali 0:1. Wynik
spotkania otworzył Kolumbijczyk Jhon Cordoba, który efektownym
uderzeniem z kilkudziesięciu metrów przelobował swojego rodaka,
Davida Ospinę.
Po
przerwie Arsenal otrząsnął się jednak i przechylił szalę
zwycięstwa na swoją stronę. W 49. minucie gry do remisu
doprowadził Sead Kolasinac – obrońca Kanonierów popisał się w
polu karnym mocnym strzałem z powietrza.
W
67. minucie gospodarze w końcu wyszli na prowadzenie. Znakomitą
akcję wykonał Alexis Sanchez, który minął jednego z rywali na
skrzydle, po czym fantastycznym uderzeniem sprzed pola karnego posłał
piłkę w okienko bramki Koeln!
Wynik
meczu na 3:1 dla zespołu prowadzonego przez menedżera Arsena
Wengera ustalił Hector Bellerin. Hiszpan skutecznie dobił uderzenie
Theo Walcotta, które pierwotnie zdołał obronić Timo Horn.
W
drugim spotkaniu grupy H Crvena Zvezda Belgrad na swoim stadionie
zremisowała 1:1 z BATE Borysów.
kwit,
PiłkaNożna.pl