Arsenal wygrał wymianę ciosów na San Siro
Hit 1/8 finału Ligi Europy nie zawiódł. Po atrakcyjnym, zwłaszcza w pierwszej połowie, i emocjonującym meczu Arsenal wygrał w Mediolanie z Milanem 2:0.
Przed tym meczem większość bukmacherów dawała równe szanse na awans obu zespołom. We Włoszech nieznacznymi faworytami byli jednak gospodarze, ponieważ nie przegrali już od trzynastu spotkań. Arsenal zaś przegrał sześć z ośmiu ostatnich gier i był mocno krytykowany za postawę w 2018 roku. Na niekorzyść Arsenalu przemawiała także historia. „Kanonierzy” przegrali dwa ostatnie spotkania na Półwyspie Apenińskim, w tym w 1/8 finału Ligi Mistrzów w sezonie 2011/2012. Arsenal z Wojciechem Szczęsnym w bramce przegrał wówczas na San Siro z Milanem aż 0:4.
Dziś spotkanie nie było tak jednostronne, bo oba zespoły od początku starały się atakować. W 15. minucie gospodarze objęli prowadzenie za sprawą Henricha Mchitarjana. Ormianin zwiódł w polu karnym Davide Calabrię i uderzył na bramkę Gianluigiego Donnarummy. 19-letni Włoch miałby większe szanse na obronę tego strzału, gdyby nie rykoszet od Leonardo Bonucciego.
W pierwszej połowie problemy zdrowotne miał Calabria, więc sędzia Clement Turpin doliczył aż cztery minuty do podstawowych 45. W tym czasie najpierw Mchitarjan zakończę kontrę gospodarzy strzałem w poprzeczkę, a następnie Aaron Ramsey dostał świetne podanie od Mesuta Oezila i w sytuacji sam na sam pokonał Donnarummę.
Oezil zresztą zaliczył asystę także przy pierwszym golu. Może się więc pochwalić wypracowaniem 100 bramek w barwach Arsenalu, dla którego strzelił 37 goli i miał 63 asysty.
Milan także miał kilka niezłych okazji. Na początku po błędzie Calluma Chambersa przed szansą stanął Hakan Calhanoglu, do którego wybiegł David Ospina. Kolumbijczyk wpadł w nogi Turka, ale skrzydłowy Milanu nie upadł w polu karnym, tylko starał się dalej walczyć o utrzymanie piłki. Nie podołał temu zadaniu, a sędzia nie wskazał na jedenasty metr. W innej sytuacji Ospina świetnie ubiegł Patricka Cutrone, ale kiedy indziej to bramkarza Arsenalu uprzedził Bonucci. Kapitan Milanu nieznacznie jednak chybił.
W drugiej połowie Milan miał optyczną przewagę nad Arsenalem, ale nie potrafił tego wykorzystać. Obroną Arsenalu skutecznie dowodził Laurent Koscielny i „Kanonierzy” przed rewanżem są w bardzo korzystnej sytuacji.
Rewanżowy mecz Arsenal – Milan odbędzie się 15 marca w Londynie.
band, PilkaNozna.pl