Arka się nie zatrzymuje. Świetna passa trwa
Arka odniosła szóste ligowe zwycięstwo z rzędu. Gdynianie wygrali u siebie 2:1 z ostatnim zespołem w tabeli, Pogonią Siedlce.
Maciej Ziółkowski
fot. Piotr Matusewicz/PressFocus
Na początku lepiej wyglądała Pogoń, po której nie było widać, że zajmuje ostatnie miejsce na zapleczu Ekstraklasy. Goście przeprowadzili trochę ciekawszych akcji, grali odważnie, ale nie wykorzystali lepszego momentu, w dodatku od 10. minuty przegrywali 0:1. Marc Navarro dośrodkował z rzutu rożnego na dalszy słupek, a Dawid Gojny udanie główkował.
Przyjezdni starali się odpowiedzieć po stracie gola, budowali kolejne ataki, ale drużyna z Gdyni też miała szanse i po 23 minutach prowadziła już 2:0. Navarro został zablokowany po strzale z dystansu, piłka została jeszcze mocno podbita i doprowadziła do zamieszania w polu karnym, gdzie najlepiej odnalazł się Szymon Sobczak, który trafił na wślizgu do pustej siatki.
Gospodarze mieli korzystny wynik, kontrolowali boiskowe wydarzenia, kreowali kolejne sytuacje, lecz Pogoń też wypracowała parę klarownych szans, a w 73. minucie zdołała złapać kontakt. Cezary Demianiuk został sfaulowany w szesnastce przez Kike Hermoso, a rzut karny pewnie wykorzystał Karol Podliński.
Goście walczyli o remis, ale ostatecznie Arka wygrała 2:1, odniosła szóste ligowe zwycięstwo z rzędu, awansowała na 3. miejsce na zapleczu Ekstraklasy. Pogoń wciąż jest na 18. pozycji w tabeli.