Anglia za burtą, Włosi w półfinale Euro 2012!
Ani regulaminowy czas gry, ani dogrywka rozstrzygnięcia nie przyniosły. W rzutach karnych lepsi okazali się Włosi, którzy wygrali 4:2 i to oni uzupełnili grono półfinalistów Euro 2012.
Tak jak zapowiadaliśmy ostatni ćwierćfinał Euro 2012 był najbardziej wyrównanym spotkaniem tej fazy rozgrywek. Zaskoczeniem okazała się natomiast postawa Włochów, którzy zamiast się bronić, do głębokiej defensywy zmusili Anglików.
Już w 4. minucie meczu bardzo blisko objęcia prowadzenia byli Włosi, kiedy to na fantastyczny strzał z dystansu zdecydował się Daniele De Rossi i tylko słupek uratował Anglię przed stratą bramki. Dwie minuty później mogło i powinno być 1:0 dla Anglików, ale po uderzeniu Glena Johnsona znakomitym refleksem popisał się Gianluigi Buffon.
Kolejne minuty pierwszej połowy, podobnie jak jej początek, mijał w oparciu o wymianę ciosów, ale mimo kilku naprawdę dogodnych okazji do objęcia prowadzenia z obu stron piłka do siatki nie wpadła. W efekcie jedni i drudzy schodzili do szatni przy stanie 0:0.
Po zmianie stron ogromną wręcz przewagę zyskali Włosi. Piłkarze z Italii konsekwentnie ostrzeliwali bramkę rywala, jednak albo brakowało im skuteczności, albo skutecznymi paradami popisywał się Joe Hart. Anglicy natomiast długimi fragmentami mieli problemy z opuszczeniem własnej połowy boiska nie mówiąc już o zagrożeniu bramki rywala. Mimo to 90 minut gry nie przyniosło rozstrzygnięcia, dlatego do wyłonienia ostatniego półfinalisty mistrzostw Europy potrzebna była dogrywka.
W niej znów więcej z gry mieli Włosi, z kolei „Synowie Albionu” koncentrowali się przede wszystkim na defensywie, o czym najlepiej świadczy fakt, że obrońców wspomagali Steven Gerrad czy Wayne Rooney. Piłkarze Roya Hodgsona wprawdzie kilkukrotnie postraszyli golkipera rywali, ale i tak mecz w dalszym ciągu mijał pod dyktando piłkarzy z Italii.
W 115 minucie piłkę do siatki rywala wreszcie wpakował Nocerino, ale arbiter spotkania słusznie bramki nie uznał sygnalizując pozycję spaloną. Po raz kolejny w tym meczu o ogromnym szczęściu mogli mówić „Synowie Albionu”. Przypomnimy, że przed tym trafieniem Włosi dwukrotnie obili słupek bramki rywala, a ponadto dobrze tego wieczoru dysponowany był Hart. Dogrywka także rozstrzygnięcia nie przyniosła, dlatego konieczne było rozegranie konkursu rzutów karnych. W nich lepsi okazali się Włosi i to oni zagrają z Niemcami o awans do finału Euro 2012.
szymek, PilkaNozna.pl