Przejdź do treści
Angielskie wyjście Dynama z Ligi Europy

Ligi w Europie Liga Europy

Angielskie wyjście Dynama z Ligi Europy

Wydawało się, że Dynamo Kijów ma wszystkie argumenty za tym, aby wiosną zagrać w fazie pucharowej Ligi Europy. No właśnie, wydawało się. Drużyna Tomasza Kędziory zaledwie zremisowała u siebie z Lugano 1:1 i pożegnała się z europejskimi pucharami.



Ukraińska drużyna miała wszystkie argumenty za tym, aby awansować do kolejnej fazy rozgrywek. Grała z ostatnim w tabeli Lugano, które po pięciu kolejkach straciło jakiekolwiek szanse nawet na drugie miejsce w grupie, które oznaczałoby promocję do 1/16 finału. Po pięciu kolejkach Lugano nie miało na koncie ani jednego zwycięstwa. Dynamo grało u siebie, a zwycięstwo pozwalało zająć miejsce w pierwszej dwójce, niezależnie od wyniku FC Kopenhaga – Malmoe. Wszystko wskazywało zatem na pewne trzy punkty Kędziory i spółki.

To wszystko wyglądało zbyt pięknie, aby mogło być prawdziwe i rzeczywiście było tylko snem. Dynamo od początku przejęło inicjatywę, stwarzało sytuacje, ale było do bólu nieskuteczne. Ukraińcy pozwolili rywalom na oddanie jednego celnego strzału, który… zakończył się golem. Nicola Dalmonte przedarł się prawą stroną, miękko dośrodkował na siódmy metr, gdzie Marco Aratore doskonale zgubił kryjącego go Kędziorę i posłał piłkę do siatki.

Dynamo goniło, goniło, ale nic nie chciało wpaść. Dopiero w doliczonym czasie gry Wiktor Cygankow popisał się przepięknym uderzeniem lewą nogą z 15. metrów i doprowadził do wyrównania. Zespół z Kijowa ostatecznie zremisował, ale do kolejnej rundy nie wyszedł. Siedem punktów okazało się zbyt słabym wynikiem, aby zająć miejsce w pierwszej dwójce.

Po zobaczeniu wyniku w Kijowie z ulgą odetchnęli piłkarze Kopenhagi, którzy przegrali u siebie z Malmoe, ale mimo wszystko awansowali do 1/16 finału z drugiego miejsca. 

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024