Aleksandar Vuković wypowiedział się o sytuacji Legii Warszawa. Stanowcze słowa Serba
Serbski szkoleniowiec po najbliższej kolejce PKO BP Ekstraklasy odejdzie z Piasta Gliwice. Tymczasem udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się m.in. na temat sytuacji Wojskowych.
Vuković pracował w strukturach Legii w latach 2015-2020 i 2021-2022. Dwa razy zostawał jej pierwszym trenerem. Zdobył ze stołeczną ekipą mistrzostwo Polski w sezonie 2019/2020. Od października 2022 roku pracował w Piaście Gliwice. Tę przygodę zakończy już w najbliższy weekend.
W rozmowie z TVP Sport Serb wrócił do kwestii swojej pracy w warszawskiej Legii. Zaznaczył, że ma duży sentymen do Legii i pozostaje ona dla niego najważniejszym klubem. Jednocześnie stanął w obronie trenera Wojskowych Goncalo Feio i wyjaśnił na czym jego zdaniem polegają problemy Legii.
– Za nią sezon pełen sprzeczności: z jednej strony ćwierćfinał Ligi Konferencji i Puchar Polski, z drugiej dopiero piąte miejsce w Ekstraklasie. Uczciwie powiem, że Goncalo Feio wykonał solidną pracę. Problem, który teraz dotknął Legii, rozpoczął się w czasach, w których jeszcze ja w niej pracowałem. Nie zrobiono wtedy wiele pod kątem tego, by siła i potencjał zespołu rósł na tyle, by systematycznie odskakiwać od reszty. Wtedy, zamiast działać, każdy w klubie nakręcał się, jacy to jesteśmy wspaniali i, jak bardzo dominujemy nad resztą, bo w ostatniej kolejce, przy sprzyjających okolicznościach i kilkunastu niewygranych spotkaniach w sezonie, okazaliśmy się najlepsi. Wówczas nie rozpoznano problemu i nie wykorzystano momentu, by ulepszać zespół. Dlatego dziś Legia jest na podobnym poziomie, na którym była kilka lat temu, ale reszta nie spała i ją wyprzedziła. Legia jest na tyle specyficznym klubem, że nie wystarczy, by była tylko trochę lepsza od innych. Musi być zdecydowanie lepsza i mieć zdecydowanie silniejszą kadrę od reszty, ponieważ mobilizacja i motywacja rywali na mecze z Legią jest maksymalna. 17 drużyn chce zagrać z zespołem z Warszawy najlepszy mecz w sezonie. Cały czas się mówi, że Legia jest najbogatszym klubem w kraju, ma największe możliwości, budżet, piłkarzy itd. Ja tego nie widzę od lat. Widzę za to brak pieniędzy na budowę silnego zespołu, który sprostałby oczekiwaniom. Nie widzę zespołu z budżetem na poziomie 200 milionów zł. Legia cały czas musi sprzedawać piłkarzy i w ich miejsce nie sprowadza następców na odpowiednim poziomie – powiedział Vuković.
Podkreślił, że nie wie, co przyniesie przyszłość, jednak obecnie nie bierze pod uwagę powrotu do Legii.
– Powrót do Legii? Nie wiem, co się kiedyś wydarzy. Już dwa razy samodzielnie prowadziłem tę drużynę – dla wielu trenerów to marzenie, ale nieosiągalne. Nigdy i nigdzie się nie pchałem. O swojej pracy w warszawskim klubie mam prawo opowiadać z dumą i satysfakcją. W obecnym momencie Legia nie jest wymarzonym miejscem do pracy, w którym do pełni szczęścia brakuje tylko trenera z prawdziwego zdarzenia. Szkoleniowcy są jej najmniejszym problemem. I na tym skończmy – stwierdził szkoleniowiec Piasta.
Już jutro o 17:30 odbędzie się 9 decydujących meczów PKO BP Ekstraklasy. Zajmujący 10. miejsce w tabeli Piast zmierzy się z Lechem Poznań, którego może powstrzymać przed zdobyciem mistrzostwa Polski. Natomiast 5. w tabeli warszawska Legia zagra ze spadającą do Betclic 1. Ligi Stalą Mielec. (AC)
Pogoń Szczecin wyciągnęła czołowego piłkarza ze spadkowicza
Jose Pozo został nowym piłkarzem Pogoni Szczecin. Hiszpan w poprzednim sezonie nieskutecznie walczył o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie ze Śląskiem Wrocław.
Vuko ma rację niestety ;/
Racja.