Przejdź do treści
100 najlepszych piłkarzy XXI wieku

Ligi w Europie Świat

100 najlepszych piłkarzy XXI wieku

Przymusowa, nadprogramowa przerwa w piłkarskiej rywalizacji z pewnością stanie się istotną cezurą: będziemy mieli w dziejach futbolu w XXI wieku erę przed koronawirusem i po nim. Skoro tak, to z miejsca przystępujemy do dzieła i wybieramy 100 najlepszych zawodników pierwszej części naszego stulecia. Prawdziwe ikony stylu.



LESZEK ORŁOWSKI

Najpierw kilka uwag wstępnych. 

1. Piłkarze z pokolenia, które błyszczało na przełomie XX i XXI wieku mogą być, zdaniem fanów futbolu, trochę pokrzywdzeni, lecz trzeba pamiętać, że nie wszystkie ich sukcesy i popisy bierzemy pod uwagę. Zinedine Zidane sporo zrobił i pokazał po 2000 roku, jest wysoko na naszej liście, ale gdybyśmy uwzględnili także lata 1998 i 2000, to z pewnością byłby trzeci. 

2. Klasyfikacja taka jak niniejsza musi być wypadkową indywidualnej klasy zawodników i ich osiągnięć drużynowych. Talent, wyszkolenie, radość jaką sprawiał kibicom swą grą Zlatan Ibrahimović kazałaby umieścić go może nawet na trzecim miejscu zestawienia, ale z drugiej strony – gablota na sukcesy międzynarodowe jest u Szweda pusta. A u takiego Sergio Ramosa – nie domykają się drzwiczki.

3. Sporządzając ranking, musieliśmy rozstrzygać, czy istotniejszy jest relatywnie krótki błysk, czy też równa forma przez wiele lat. Fakt, że na ostatnim miejscu naszej listy znalazł się Trent Alexander-Arnold, a nie Joaquin, pokazuje, co uznaliśmy za ważniejsze. Prawy obrońca Liverpoolu przez ostatnie półtora roku analizowanego okresu był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem świata na swojej pozycji. Hiszpan od początku stulecia do dziś należy do czołówki skrzydłowych, ale nigdy nie był numerem jeden.

4. Przychodziło nam też decydować, czy bardziej doceniamy artystów tworzących własny styl gry, którzy stają się potem wzorami dla młodych piłkarzy, czy też rzemieślników na bardzo wysokim poziomie naśladujących innych. Tutaj zdecydowanie promujemy zawodników pierwszego typu. Każdy z naszej setki to postać wybitna, niepowtarzalna, ikona stylu. W notkach dotyczących poszczególnych futbolistów będziemy koncentrować się na próbie uchwycenia owego niepowtarzalnego charakteru gry każdego z nich, zamiast na wyliczaniu sukcesów. 

Efekt jest więc ostatecznie taki:

100. Trent Alexander-Arnold (Anglia, prawy obrońca). Zawodnik ten jako chyba pierwszy mający wielkie ambicje prawy obrońca w ostatnich latach nie usiłował naśladować Daniego Alvesa, tylko stworzył własny sposób gry. I to też trzeba docenić. 

99. Juan Sebastian Veron (Argentyna, pomocnik). To przede wszystkim wielki stylista, piłkarz, który stanowił swego rodzaju wzorzec tego, w jaki sposób środkowy pomocnik powinien się poruszać, żeby się za bardzo nie zmęczyć, a zawsze być pod grą i gotowym do wykonania decydującego podania. 

98. Sadio Mane (Senegal, skrzydłowy). Szybki, ale myślący skrzydłowy z dryblingiem zorientowanym na jak najszybsze dotarcie do bramki rywala – napastnik The Reds siebie stworzył wedle własnego pomysłu. 

97. Mesut Oezil (Niemcy, ofensywny pomocnik). Gdyby nie odszedł z Realu przed erą jego największych sukcesów, może byłby wyżej. Jak mało kto umie rozegrać akcję będąc w pełnym biegu, nad piłką panuje w stopniu doskonałym 

96. Robin van Persie (Holandia, napastnik). Skrzydłowy przerobiony na dziewiątkę. Zaskakiwał rywali zrywnością, szybkością, techniką. 

95. Angel Di Maria (Argentyna, skrzydłowy). Ruchliwość, energia, mnóstwo pomysłów (w większości ciekawych) na rozegranie akcji. Grywa też w środku pomocy. Kocha futbol jak chyba nikt inny. 

94. Kylian Mbappe (Francja, skrzydłowy). Ma niesamowity gaz, jest połykaczem przestrzeni, ale umiejącym też znaleźć się w tłoku. Materiał na napastnika doskonałego, jutro należy do niego. 


93. Juan Carlos Valeron
(Hiszpania, pomocnik). Przez całą karierę otoczony słabszymi od siebie piłkarzami musiał dopieszczać każdą akcję, czekać aż koledzy zrozumieją o co mu chodzi. Pomysły miał nieziemskie, technikę wybitną, ciekawe gdzie by był, gdyby odszedł kiedyś z Deportivo do Realu albo Barcy?

92. Fernando Torres (Hiszpania, napastnik). Napastnik obok szybkości bazujący na znakomitej wydolności. Jeden z tych, który nie musiał odpoczywać po 60-metrowym sprincie, tylko zaraz był gotowy do kolejnego. 

91. Jordi Alba (Hiszpania, lewy obrońca). Żywa torpeda, ale myśląca. On akurat trochę naśladuje Roberto Carlosa, ale jest to raczej interpretacja niż powielanie. 

90. Juan Roman Riquelme (Argentyna, pomocnik). Patrzył na boisko w ten sam sposób, co Zidane. W dodatku potrafił posłać dopieszczoną piłkę tam, gdzie trzeba. Zabrakło mu charakteru. 

89. Robert Pires (Francja, boczny pomocnik). Do perfekcji doprowadził rozgrywanie akcji spod bocznej linii boiska. 

88. Kun Aguero (Argentyna, napastnik). Strzela z każdej pozycji, ale umie też dostrzec partnera, rozegrać. Po szesnastce rywala mógłby poruszać się z zamkniętymi oczami, na węch. 

87. Michael Ballack (Niemcy, pomocnik). W równym stopniu co playmakerem był atakującym, który nacierając z głębi wykorzystywał wolne przestrzenie w polu karnym rywala. Jego tropem idzie Kai Havertz (ale będzie lepszy). 

86. Filippo Inzaghi (Włochy, napastnik). Jedyny w gronie 100 najlepszych piłkarzy XXI wieku typowy sęp polujący w polu karnym na gole, który poza tym nie brał w zasadzie udziału w grze zespołu. 

84. Karim Benzema (Francja, napastnik). Przez wiele lat będzie uważany za archetyp napastnika, który przede wszystkim rozluźnia linię obrony rywala by ułatwić kolegom strzelanie goli, niż samemu je gromadzi. 

83. Cafu (Brazylia, prawy obrońca). Typowy ekspresowy pojazd szynowy, jeżdżący w dodatku ściśle według rozkładu. W podejmowaniu decyzji kiedy ruszyć do przodu, a kiedy wrócić, w zasadzie się nie mylił. 

82. Diego Forlan (Urugwaj, napastnik). Zaczynał jako grający z rozmachem skrzydłowy, potem stał się wybitnym snajperem, by zakończyć jako dziesiątka decydująca o całej grze ofensywnej zespołu. Przeszedł piękną ewolucję. 

81. Paul Scholes (Anglia, pomocnik). Strzelał, rozgrywał, bronił, żadnej roboty się nie bał. Diabeł z pudełka, mały spryciarz, który wszędzie potrafił się wcisnąć i zaszkodzić.

80. David Silva (Hiszpania, pomocnik). Kocha mieć piłkę przy nodze, ma otwartą głowę i zimną krew. Bawi się grą, ale na poważnie. Uwielbia akcje na małej przestrzeni. 

79. Rio Ferdinand (Anglia, stoper). Był gibki, elastyczny, ale zarazem twardy. Dobrze i odważnie podawał do przodu, chętnie sam ruszał z piłką. Libero. 

78. N’Golo Kante (Francja, defensywny pomocnik). Ma wspaniały balans ciała, jest niebywale zwrotny i szybki. Wychodzi z piłką z każdej sytuacji. Coraz lepiej gra do przodu. 

77. Vincent Kompany (Belgia, stoper). Gdyby nie kontuzje, byłby dużo wyżej. Miał doskonałą technikę i wyobraźnię, w zasadzie na poziomie cofniętych napastników. 

76. Miroslav Klose (Niemcy, napastnik). Za nim wspaniała kariera reprezentacyjna i przeciętna klubowa. W zasadzie pamiętamy tylko jego gole, do których miał niebywałego nosa. W odróżnieniu od Inzaghiego dużo biegał. 

75. Patrick Vieira (Francja, defensywny pomocnik). Uchodził za wzorzec gry na tej pozycji, znakomicie wyważał proporcje między przeszkadzaniem rywalom i rozgrywaniem. Nie bał się piłki, a wręcz przeciwnie, stale prosił o nią kolegów. 

74. Xabi Alonso (Hiszpania, pomocnik). Nikt na tej liście nie miał tak doskonałego przerzutu na kilkadziesiąt metrów. Biegał niewiele, pozwalał pocić się piłce. 

73. Thomas Mueller (Niemcy, napastnik). Szczyt formy miał zwyczaj osiągać na mundialach. Kapitalnie wyczuwa moment na wykonanie danego zagrania, mistrz timingu. Kiedyś strzelał, dziś więcej asystuje. 

72. Thiago Silva (Brazylia, stoper). Zimny jak Niemiec, wyszkolony technicznie jak Brazylijczyk, ale brakuje mu trochę włoskości. Gdyby ją miał i odważniej rozgrywał, byłby naprawdę wielkim piłkarzem.

71. David Trezeguet (Francja, napastnik). Miał swoją akcję: piłka przy nodze, zagranie na kilka metrów na wolne pole, błyskawiczny strzał. Pod względem antycypacji zdarzeń w polu karnym rywala nie miał sobie równych. 

70. John Terry (Anglia, stoper). Człowiek skała, charyzmatyk, lider. Technicznie nieco surowy, ale zawsze szedł do końca, rywale się go bali. 


69. Bastian Schweinsteiger (Niemcy, pomocnik). Zaczynał jako świetnie dryblujący skrzydłowy, by kończyć jako wytrawny, choć nieco powolny playmaker. Był zawodnikiem, z którym każdy lubił grać, bo po prosu czuł piłkę, wiedział, kiedy zwolnić, a kiedy przyspieszyć akcję. 

68. David Villa (Hiszpania, napastnik). Najpierw był dynamicznym skrzydłowym z dryblingiem w kierunku bramki, potem snajperem atakującym pole karne od bocznej linii. Charakteryzowała go czujność, skuteczność, mocna psychika. 

67. Rivaldo (Brazylia, skrzydłowy). O tym, że znalazł się w tym zestawieniu zadecydował przede wszystkim mundial w 2002 roku, na którym pokazał futbol wytrawny, podporządkował swoje wielkie umiejętności dla dobra drużyny, lecz przy okazji strzelił też pięć goli. Warto jednak pamiętać, że w sezonie 2002-03 przyczynił się do triumfu Milanu w Lidze Mistrzów. 

66. Petr Cech (Czechy, bramkarz). Niby niedźwiedź, ale obdarzony świetnym refleksem i bardzo sprawny. 

65. Javier Zanetti (Argentyna, prawy obrońca, defensywny pomocnik). Człowiek o końskim zdrowiu do biegania i wspaniałym charakterze do futbolu. Na obu swoich pozycjach minimalizował ryzyko, ale go nie unikał. Za to też cenili go trenerzy. 

64. Claude Makelele (Francja, defensywny pomocnik). W Realu pierwsza złota era skończyła się z jego sprzedażą do Chelsea. Myślał w defensywie za cały zespół, potrafił asekurować na raz kilku kolegów. Świetnie się ustawiał, ale i dużo biegał. Dobry z piłką. 

63. Mats Hummels (Niemcy, stoper). W swych najlepszych latach był w grze ofensywnej najbliższy Franzowi Beckenbauerowi. A w odbiorze kierował się intuicją i bazował na technice. 

62. Edwin van de Sar (Holandia, bramkarz). Mistrz spokoju i właściwego ustawiania się. Ale potrafił też pofrunąć w kierunku słupka. 

61. Clarence Seedorf (Holandia, pomocnik). Kolekcjoner zwycięstw w Lidze Mistrzów. Najwszechstronniejszy z pomocników wymienionych w tym zestawieniu, choć raczej nie „box to box”, a „line to line”, bo w środkowej strefie boiska ganiał na całej jego szerokości. Zawsze wiedział co zrobić z piłką. 

60. Mohamed Salah (Egipt, napastnik). Jakąż on ma wiarę w siebie! Jest przekonany, że zamierzony zwód, czy cała akcja, na pewno się uda i idzie z piłką jak po swoje. Udowadnia innym napastnikom, że obrońców rywali nigdy nie należy przeceniać.

59. Lucio (Brazylia, stoper). Środkowy obrońca z niesamowitym ciągiem na bramkę rywala. Nikogo z tej pozycji tak bardzo nie kusiły wycieczki do przodu i nikt nie był w nich tak dobry. 

58. Antoine Griezmann (Francja, napastnik). Przeszedł podobną ewolucję co Forlan, tylko szybciej. Najpierw imponował szybkością i fantazją, potem skutecznością, wreszcie szerokokątnym spojrzeniem i chytrością. 

57. Yaya Toure (WKS, pomocnik). Wielki chłop. Być może najbardziej ofensywny i bramkostrzelny defensywny pomocnik w historii futbolu. Od pewnego momentu zresztą nie dało się go już szufladkować, bo trenerzy rozumieli, że najlepiej jest, kiedy robi na boisku co chce. 

56. Virgil van Dijk (Holandia, stoper). Dopiero od dwóch lat w czołówce, ale za to gra jak marzenie. Stoper totalny, połączenie najlepszych cech Hummelsa, Pique, Nesty. Jeśli utrzyma formę przez dłuższy czas, w podsumowaniu ćwierćwiecza może być w pierwszej dziesiątce. 

55. Franck Ribery (Francja, skrzydłowy). Od pierwszej minuty meczu sadzał pilnującego go bocznego obrońcę na karuzelę i kazał kręcić się wraz ze sobą. Mało kto nadążał za zawodnikiem, który równie dobrze dryblował w każdym kierunku.

54. Deco (Portugalia, pomocnik). Mistrz futbolowej dyskrecji: bezwonny a zabójczy. Po boisku bardziej się skradał i krążył niż biegał, ale widział wszystko i każdemu koledze umiał pomóc. 

53. Wayne Rooney (Anglia, napastnik). Napastnicy z grubsza dzielą się na tych, którzy mają wspaniałą dynamikę i siłę, albo technikę i fantazję. Rooney jak nikt inny łączył jedno z drugim. 

52. Luis Suarez (Urugwaj, napastnik). Trochę jak Forlan i Griezmann: najpierw najwięcej biegał, potem najwięcej strzelał, by w końcu dodać też znakomite rozgrywanie akcji w ostatniej ich fazie. Ciekawe, jak potoczyłaby się jego kariera, gdyby nie trafił na Leo Messiego?

51. Leonardo Bonucci (Włochy, stoper). W Wyższej Szkole Futbolowej mógłby wykładać grę na środku obrony. Jest świetny w każdym jej aspekcie, ale gdyby nogi zawsze nadążały za głową, byłby numerem jeden, być może w ogóle w historii futbolu. 

50. Kaka (Brazylia, ofensywny pomocnik). Klasyczna „10″. Był wspaniały dosyć krótko, ale za to w tym czasie zachwycał i wielką fantazją, i wybitną techniką, i dynamiką, i strzałem. 

49. Diego Godin (Urugwaj, stoper). Lider, a raczej dowódca, szeryf najlepszej obrony świata w XXI wieku. Jego duże – choć pewnie mniejsze niż kilku innych zawodników – umiejętności indywidualne należy przemnożyć przez zdolności przywódcze i talent do motywowania kolegów. 

48. Ruud van Nistelrooy (Holandia, napastnik). Łowca bramek, który startował do każdej piłki zagranej w pole karne, rozpychał obrońców, dopadał i z całej siły uderzał. 

47. Jan Oblak (Słowenia, bramkarz). Święty Jan od spraw niemożliwych. Golkiper obdarzony diabelskim refleksem oraz anielskim spokojem. 

46. Eden Hazard (Belgia, skrzydłowy). Brylantowy technik, mistrz dryblingu na małej przestrzeni. Z największego tłoku umie oddać kąśliwy strzał, albo zaadresować precyzyjne podanie. 

45. Pavel Nedved (Czechy, boczny pomocnik). Dzięki waleczności i pracowitości przekroczył ograniczenia swego talentu. Wizji gry jako takiej nie posiadał, ale za to znajdował znakomite rozwiązanie każdej boiskowej sytuacji, w jakiej się znalazł. Zawsze parł do przodu. 

44. Toni Kroos (Niemcy, pomocnik). Metronom Realu i reprezentacji Niemiec. Znakomity regulator tempa gry. Gdy jest na boisku, zespół zachowuje zwartość i kompaktowość. 

43. Sergio Busquets (Hiszpania, defensywny pomocnik). Mistrz powtarzalności, stworzony do systemu 1-4-3-3, w którym ma pod opieką całą przestrzeń między graczami ofensywnymi, a obroną. Świetnie się ustawia, mimo pozornej flegmy błyskawicznie kąsa i zabiera piłkę rywalom, po czym wykonuje krótkie podanie. I tak bez końca. 

42. Raul (Hiszpania, napastnik). W okolicach pola karnego i w nim samym błyszczał, wykazując się niesamowitą intuicją. Wymyślał karkołomne, ale skuteczne sposoby uderzenia na bramkę. 

41. Frank Lampard (Anglia, pomocnik). Pracuś, a nawet… „haruś”. Nie zatrzymywał się podczas meczu, uparcie szukał sposobu na przeniesienie akcji pod bramkę rywala, z czasem zaczął strzelać bardzo dużo goli. 

40. Gerard Pique (Hiszpania, stoper). Nie ma słabych punktów jako obrońca, a do tego nie boi się żadnego rywala. Jego wiara w to, że jest nie do przejścia, przeniosła już wiele gór, czytaj: zatrzymała wielu geniuszy futbolu. Lubi bawić się w napastnika. 

39. Kevin De Bruyne (Belgia, pomocnik). Jego grę charakteryzuje rozmach i polot. Najlepiej czuje się gdy jest w pełnym biegu, rywale panicznie się cofają, a on może podać, strzelić, bądź kiwać; zazwyczaj podejmuje wtedy optymalne decyzje. 

38. Manuel Neuer (Niemcy, bramkarz). Stworzył nowy styl gry na bramce, czy też wręcz nową filozofię tej pozycji. Jako pierwszy w swym fachu wcielał się w role piątego obrońcy, rozgrywającego piłkę na równi z kolegami. Na linii też dobry. 

37. Ryan Giggs (Walia, lewoskrzydłowy). Lewą nogą mógłby naprawdę zawiązać krawat. Biegnąc z piłką nanizywał kolejnych rywali jak paciorki na nitkę. Z biegiem czasu im był wolniejszy, tym lepiej myślał, więc nic nie stracił z klasy prawie do czterdziestki.

36. Oliver Kahn (Niemcy, bramkarz). Golkiper jeszcze starej niemieckiej szkoły, z tych, których napastnicy rywali się po prostu boją. Był w stanie dofrunąć do każdej piłki. 

35. Didier Drogba (WKS, napastnik). Jego styl to siła razy gwałt razy wyborna technika razy skoczność. W polu karnym między obrońcami rywala wyglądał jak król otoczony paziami. 

34. Francesco Totti (Włochy, napastnik). Dziesiątka z oczami dookoła głowy i młotkiem w nodze, zawodnik najlepiej czujący się na końcowej linii pola karnego. Król Rzymu. Profesjonalista, grał bardzo długo. 

33. Samuel Eto’o (Kamerun, napastnik). Uwielbiał wyprzedzać rywali w pojedynkach biegowych. O jego sukcesach decydował przede wszystkim najlepszy chyba z XXI-wiecznych graczy start do piłki. Zawsze wyprzedzał obrońców o ów kluczowy ułamek sekundy. 

32. Marcelo (Brazylia, lewy obrońca). Chłopak z fantazją, wyborną techniką, stworzony do atakowania. Niezdyscyplinowany, ale zawsze więcej dodał pod bramką rywala niż zawalił pod swoją. Przez dziesięć lat był najlepszym lewym defensorem na świecie.

31. Robert Lewandowski (Polska, napastnik). Wzorzec środkowego ataku, do przeniesienia żywcem do Sevres. Zawsze robi to, co trzeba zrobić w danej sytuacji. Jest jak wielka, uregulowana rzeka, która czasami jednak wylewa, a wtedy bójcie się rywale. 


30. Wesley Sneijder (Holandia, ofensywny pomocnik). Zimnokrwisty. Grał perfidnie, wykorzystując każdy błąd rywala w kryciu, ustawieniu. W ruchach szybki, precyzyjny, zdecydowany. 

29. Giorgio Chiellini (Włochy, stoper). Niby jednostronny, skoncentrowany tylko na odbieraniu piłki rywalom, ale za to w swoim rzemiośle mistrz nad mistrzami. Prawdziwa maszyna do wymyślnego torturowania napastników.

28. Neymar (Brazylia, skrzydłowy). Mistrz balansu ciałem, gibania się z piłką, w wyniku którego obrońca głupieje i siada na tyłku. Wieczny dzieciak bawiący się grą, zawsze chętny by wykonać sztuczkę techniczną. 

27. Paolo Maldini (Włochy, obrońca). Najpierw lewy defensor, potem stoper. W XXI wieku już raczej król własnego pola karnego, w którym myślał za siebie i kolegów, wszystko widział i perfekcyjnie wyczuwał, z której strony nadejdzie zagrożenie. 

26. Arjen Robben (Holandia, skrzydłowy). Wszyscy obrońcy wiedzieli, jak się kiwa, kiedy w którą stronę pójdzie z piłką, a prawie nikt nie potrafił mu się przeciwstawić. Swoje firmowe akcje (zwłaszcza tą z zejściem z prawej nogi do środka i uderzeniem lewą) wykonywał bowiem szybko i bezbłędnie. 

25. Dani Alves (Brazylia, prawy obrońca). Robił swoje pod obiema bramkami z gracją i uśmiechem na ustach. Można było odnieść wrażenie, że jest na boisku w dwóch osobach, bo cały czas był pod bramką rywala, a nigdy nie brakowało go pod własną. Należy wątpić, czy kiedykolwiek ktoś jeszcze zagra na prawej obronie z takim wyczuciem i klasą jak on. 

24. Steven Gerrard (Anglia, pomocnik). Pomocnik totalny. Twardy jak stal i myślący jak Socrates. Robił to, czym w innych zespołach musiało dzielić się trzech piłkarzy. Wszędzie go było pełno, a w każdej sytuacji umiał się zachować i wyciągnąć korzyść dla zespołu. 

23. Andrij Szewczenko (Ukraina, napastnik). Niby wiotki, chuderlawy, wywrotny, ale zawsze o ułamek sekundy szybszy od rywala, niedościgły. Piłka się go słuchała jak wytresowany pies pana. Miał wybitną technikę strzału. 

22. Philipp Lahm (Niemcy, boczny obrońca). Zaczynał na lewej stronie bloku, triumfy święcił na prawej. Niezmordowany, waleczny, świetny technicznie, kapitalnie centrujący, obdarzony silnym strzałem. Hiperaktywny. Kapitan.

21. Luis Figo (Portugalia, skrzydłowy). Geniusz zwodu, kiwki. Przekładał rywali jak książki na półce. Umiał zagrać w pole karne piłkę na nos, slalomem odnajdując sobie między obrońcami drogę do adresata. 

20. Dennis Bergkamp (Holandia, napastnik). Na XXI wiek przypadła tylko końcówka jego wspaniałej kariery, ale i ta była efektowna. Symbol futbolowej elegancji, nienaganny technik, dyrygent gry ofensywnej zespołu, biegający zawsze z podniesioną głową. 

19. Luka Modrić (Chorwacja, pomocnik). Wszędobylski maratończyk. Każdy lubi z nim grać, bo Lukita nie ma za grosz egoizmu, cały swój arcymistrzowski kunszt podporządkowuje drużynie. Potrafi wykonać każde piłkarskie zagranie zawodnika z każdej (poza bramką) pozycji i zawsze błyskawicznie wyjmuje z torby właściwe narzędzie. 

18. Roberto Carlos (Brazylia, lewy obrońca). Turbokozak, śmiały i nie do zatrzymania. Na co dzień robił to, co innym zdarzało się od święta. Chyba najlepszy lewy obrońca w historii futbolu. 

17. Alessandro Nesta (Włochy, stoper). Poeta gry na środku obrony. Gracja, z jaką zabierał piłkę rywalom, zniewalała. Nigdy chyba żaden stoper nie miał tak licznego grona wielbicieli jak on. 

16. Carles Puyol (Hiszpania, stoper). Zawsze czujny, szybszy od rywala o ułamek sekundy, nie pozwalał przyjąć mu piłki, odwrócić się. Świetny w powietrzu, znakomicie wyprowadzał piłkę. No i Gran Capitan, jeden z najwybitniejszych liderów ostatnich lat. 

15. Fabio Cannavaro (Włochy, stoper). Na mundialu w Niemczech w 2006 roku grał jak natchniony, nie popełnił żadnego błędu, ani razu nie dał się złamać. Imponował precyzją i oszczędnością ruchów, tym, że nie reagował na żadne zwody i ruchy krytych rywali. Zimna skała. 

14. Alessandro del Piero (Włochy, napastnik). Sam się zapędzał w kozi róg, po czym, gdy rywal się uspokoił, nagle go ogrywał i już miał pozycję do strzału. Dysponował genialną techniką i siódmym zmysłem. Fantasista. 

13. Thierry Henry (Francja, napastnik). Dryblował patrząc rywalom w oczy, co wprawiało ich w takie osłupienie, że pozwalali mu wchodzić w pole karne jak nożowi w masło. Do tego był szybki i arcytechniczny. 

12. Zlatan Ibrahimović (Szwecja, napastnik). Bohater memów, idol dzieciaków. Boiskowy akrobata, zawsze pewny siebie, skłonny do szaleństwa. Kiedyś po jego bombach pękałyby siatki i słupki. 

11. Iker Casillas (Hiszpania, bramkarz). Co z tego, że może inni bramkarze umieli więcej, skoro on posiadał zdolność do wznoszenia się na wyżyny w najważniejszych momentach, do bronienia kluczowych strzałów? Nie bez przyczyny nazywano go Świętym Ikerem. 

10. Gianluigi Buffon (Włochy, bramkarz). Osiągnął mniej od Casillasa. Jednak nie ze swojej winy. Bramkarz doskonały, ideał, gigant, wzorzec.

9. Andrea Pirlo (Włochy, pomocnik). O futbolu wiedział wszystko, potrafił przewidzieć z góry alternatywne przebiegi akcji po zagraniu „A”, „B” i „C”. Jeśli dokonał jakiegoś wyboru, to zawsze był to wybór dobry, co najwyżej potem, po drodze, koledzy coś spaprali. 

8. Sergio Ramos (Hiszpania, obrońca). Strzela bardzo dużo goli, dostaje bardzo dużo kartek. Komandos gotowy na wszystko. Najpierw grał na prawej stronie, potem na środku. O jego wyjątkowości oprócz wielkich umiejętności decyduje stuprocentowe zaangażowanie w to, co robi, wpływ na kolegów. 

7. Zinedine Zidane (Francja, pomocnik). W 2001 roku wchodził już w schyłkową fazę kariery. Nadal był wielkim wizjonerem i strategiem, geniuszem futbolu, ale nie miał już tyle energii co kiedyś.

6. Andres Iniesta (Hiszpania, pomocnik). Piłka kleiła mu się do nóg, tańczył z nią, pieścił ją, obszywał koronkami. Oddawał zawsze kolegom czystszą niż dostał. No i strzelał niezapomniane gole. 

5. Ronaldo (Brazylia, napastnik). Mundial w 2002 roku był w jego wykonaniu jednym z największych indywidualnych popisów w dziejach futbolu. Nie było chyba w historii piłki bardziej bezwzględnego i bezlitosnego kilera niż on w Korei i Japonii. 

4. Ronaldinho (Brazylia, skrzydłowy). W latach 2001-06 był najlepszym futbolistą świata. Pozostaje uosobieniem joga bonito. Dokonywał rzeczy wielkich z uśmiechem na ustach. Bawił się z rywalami, porozumiewawczo mrugając do kibiców. Za to go kochali.

3. Xavi (Hiszpania, pomocnik). Najlepiej czuł się stojąc w środkowym kole boiska. Przypominał wtedy kontrolera lotów, z wieży nadzorującego ruch na wielkim lotnisku. Wciskał odpowiednie guziki i wszystko działało jak powinno. W głowie miał komputer, grał kierując się rachunkiem prawdopodobieństwa. Nie wykonywał wielu wybitnych podań, ale wszystkie były przemyślane i celne. 


2. Cristiano Ronaldo (Portugalia, napastnik). Atleta nad atletami, piorun spadający z nieba na rywali. Zawsze nienasycony, zawsze głodny goli, zwycięstw. Jako zawodnik pozbawiony wszelkich ludzkich słabości. 

1. Leo Messi (Argentyna, napastnik). Geniusz, którego maestrii nie da się opisać słowami.

 


RANKING UKAZAŁ SIĘ W TYGODNIKU „PIŁKA NOŻNA” (NR 13/2020)


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 23/2025

Nr 23/2025

Ligi w Europie Świat

Kto zagra w hicie grupy F? Przewidywane składy na Fluminense – BVB

Już za kilka godzin swoje zmagania w klubowych mistrzostwach świata rozpocznie Borussia Dortmund. Na pierwszy ogień drużynie z Niemiec przypadła rywalizacja z brazylijskim Fluminense. Kto jest pewniakiem do występu w East Rutherford?

10.06.2025: Fussball: Training von Borussia Dortmund auf dem Trainingsgelande in Brackel. Alex Clapham l-r, Dortmunds Julian Brandt, Dortmunds Serhou Guirassy, Jobe Bellingham, Shad Forsythe und Filippo Mane laufen. *** 10 06 2025 Borussia Dortmund soccer training at the training ground in Brackel Alex Clapham l r , Dortmunds Julian Brandt, Dortmunds Serhou Guirassy, Jobe Bellingham, Shad Forsythe and Filippo Mane run Copyright: xDavidxInderliedx
2025.06.10 Dortmund
pilka nozna , liga niemiecka
Borussia Dortmund - trening
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Świat

Fluminense – Borussia Dortmund: typy bukmacherskie. Kto wygra hit grupy F?

Klubowy wicemistrz świata z 2023 roku, czyli Fluminense, zmierzy się z ekipą, która debiutuje w tych rozgrywkach – Borussią Dortmund. Kto wygra to spotkanie?

Fussball 1. Bundesliga 34. Spieltag Borussia Dortmund - Holstein Kiel am 17.05.2025 im Signal Iduna Park in Dortmund Torjubel zum 1:0 durch Serhou Guirassy  Dortmund  DFL regulations prohibit any use of photographs as image sequences and/or quasi-video. *** Soccer 1 Bundesliga 34 Matchday Borussia Dortmund Holstein Kiel on 17 05 2025 at Signal Iduna Park in Dortmund Goal celebration to 1 0 by Serhou Guirassy Dortmund DFL regulations prohibit any use of photographs as image sequences and or quasi video xRx
2025.05.17 Dortmund
pilka nozna , liga niemiecka
Borussia Dortmund - Holstein Kiel
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Świat

Udany start Chelsea na Klubowych Mistrzostwach Świata!

The Blues udanie rozpoczynają walkę o triumf w Klubowych Mistrzostwach Świata! Dzisiaj uporali się z amerykańskim Los Angeles FC.

London, England, October 03 2024: Pedro Neto (7 Chelsea) during the UEFA Conference League game between Chelsea and Gent at Stamford Bridge in London, England.  (Pedro Porru / SPP) (Photo by Pedro Porru / SPP/Sipa USA)
2024.10.03 Londyn
pilka nozna liga konferencji
Chelsea - Gent
Foto SPP/SIPA USA/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Świat

Najlepszy strzelec poprowadzi BVB do zwycięstwa?

Borussia Dortmund zmierzy się we wtorek z Fluminense w fazie grupowej Klubowych Mistrzostw Świata. Czy najlepszy strzelec BVB znowu da o sobie znać?

2025.04.15 Dortmund
pilka nozna UEFA Liga Mistrzow sezon 2024/2025
Borussia Dortmund - FC Barcelona
N/z bramka gol radosc na 1-0 Serhou Guirassy rzut karny (penalty kick)
Foto Pawel Andrachiewicz / PressFocus

2025.04.15 Dortmund
Football - UEFA Champions League season 2024/2025
Borussia Dortmund - FC Barcelona
bramka gol radosc na 1-0 Serhou Guirassy rzut karny (penalty kick)
Credit: Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Czytaj więcej

Ligi w Europie Świat

Prezes Borussii szokująco o transferze ligowego rywala! „To wstyd”

Hans-Jachim Watzke znany jest z wielu mocnych wypowiedzi. Ostatnio odniósł się do doniesień dotyczących odejścia Floriana Wirtza z Bayeru Leverkusen.

GER, 1. FBL, Borussia Dortmund vs VfL Wolfsburg / 03.05.2025, Signal Iduna Park, Dortmund, GER, 1. FBL, Borussia Dortmund vs VfL Wolfsburg im Bild: Torjubel / Jubel ueber das Tor zum 1:0 durch Serhou Guirassy BV Borussia Dortmund, 9 Julian Ryerson BV Borussia Dortmund, 26 Jamie Gittens BV Borussia Dortmund, 43 Julian Brandt BV Borussia Dortmund, 10 Waldemar Anton BV Borussia Dortmund, 3 Felix Nmecha BV Borussia Dortmund, 8 *** GER, 1 FBL, Borussia Dortmund vs. VfL Wolfsburg 03 05 2025, Signal Iduna Park, Dortmund, GER, 1 FBL, Borussia Dortmund vs. VfL Wolfsburg in the picture Goal celebrations for the 1 0 goal by Serhou Guirassy BV Borussia Dortmund, 9 Julian Ryerson BV Borussia Dortmund, 26 Jamie Gittens BV Borussia Dortmund, 43 Julian Brandt BV Borussia Dortmund, 10 Waldemar Anton BV Borussia Dortmund, 3 Felix Nmecha BV Borussia Dortmund, 8 nordphotoxGmbHxx/xChristianxSchulze nph000300
2025.05.03 Dortmund
pilka nozna , liga niemiecka
Borussia Dortmund - VfL Wolfsburg
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej