Zwycięski dublet Mohameda Salaha
Piętnastą kolejkę Premier League zwieńczyła rywalizacja Tottenhamu z Liverpoolem. Po emocjonującej wymianie goli trzy punkty trafiły na konto gości.
Salah zapewnił Liverpoolowi zwycięstwo. (fot. Reuters)
Koguty wyspecjalizowały się w odrabianiu strat. Robili to w każdym z minionych trzech meczów. Ze Sportingiem zremisowali, choć przegrywali jednym golem. Z Bournemouth wygrali, choć przegrywali dwoma golami. Z Olympique Marsylia zwyciężyli, choć przegrywali jednym golem.
Dziś stanęli przed wyzwaniem odrobienia dwóch trafień. Oba padły w pierwszej połowie, oba po uderzeniach Mohameda Salaha. Egipcjanin najpierw wykorzystał przytomne zgranie Darwina Nuneza, a następnie ukarał Erica Diera za jego błąd. W bieżącym sezonie atakujący The Reds wziął bezpośredni udział już w 19 akcjach bramkowych. To jego drugi najlepszy wynik na tym etapie rozgrywek od kiedy dołączył do Liverpoolu.
W drugiej połowie przeważał Tottenham i wydawało się, że znów może uzyskać punkty z pozycji przegrywającego. W 70. minucie Dejan Kulusevski podał do Harry’ego Kane’a, a ten strzelił gola kontaktowego. Jak się później okazało – również honorowego.
Koguty bowiem naciskały, ale do remisu nie doprowadziły i uległy Liverpoolowi. Ten awansował na ósme miejsce w tabeli Premier League. Tottenham jest czwarty.
sar, PiłkaNożna.pl