Źle, gorzej, najgorzej. Oceny Polaków za mecz z Portugalią
Reprezentacja Polski przegrała z reprezentacją Portugalii 1:3. Którzy z biało-czerwonych wyróżnili się na plus, a którzy na minus? Wystawiając oceny, zastosowaliśmy skalę od 1 do 6.
fot. Aleksiej Witwicki / Forum
Łukasz Skorupski – 4. Puścił trzy gole, ale żadnego z nich nie miał szans wybronić. Zanotował trzy skuteczne interwencje po strzałach z dystansu, najbardziej efektowną po próbie Bruno Fernandesa. Pomocnika zatrzymał również z bliska, wykazując się refleksem. Bez niego przegralibyśmy wyżej.
Sebastian Walukiewicz – 1,5. Raz za razem objeżdżany przez Rafaela Leao, Portugalczyka zatrzymujący jedynie faulami (za jeden z nich obejrzał żółtą kartkę). Raz za razem wyciągany ze swojej strefy. Mocno zamieszany w stratę drugiego gola, gdy dał się minąć Leao. Zmieniony w przerwie.
Jan Bednarek – 2. Interwencje dobre przeplatał ze złymi. W kilku sytuacjach niepewny. Zamieszany w utratę pierwszego gola – zgubił krycie Bruno Fernandesa, który zaliczył asystę. Ustalił wynik trafieniem samobójczym.
Paweł Dawidowicz – 2. Kilka razy nie nadążył za rywalem, przez co faulował. W polu karnym momentami zagubiony. Ale parę skutecznych interwencji zanotował, czy to blokując uderzenie, czy to przecinając podanie.
Przemysław Frankowski – 1,5. Brutalnie objeżdżadny przez Rafaela Leao. Raz także przez Nuno Mendesa, którego sfaulował na żółtą kartkę. W ofensywie miał dwie dobre wrzutki, ale powinien uzbierać ich więcej.
Maxi Oyedele – 2. Zaczął obiecująco, odpowiedzialny i spokojny z piłką przy nodze. Potem było jednak gorzej i gorzej. Gubił krycie, pozwalał się mijać rywalom, tracił futbolówkę. Debiut go przerósł.
Piotr Zieliński – 3,5. Zdobył honorową bramkę po akcji, którą sam rozpoczął. Poza tym zanotował świetne podanie w pole karne do Roberta Lewandowskiego i nieźle wyprowadzał piłkę, choć nie ustrzegając się strat.
Sebastian Szymański – 2,5. Oddał trzy celne, ale słabe strzały z dystansu. Posłał jedno groźne dośrodkowanie. I on tracił piłkę.
Nicola Zalewski – 2,5. W swoim stylu próbował szarżować lewą flanką, zawiązywać akcje, kilka razy z powodzeniem. Kiedy jednak miał zagrać ostatnią piłkę w pole karne, zawodził.
Robert Lewandowski – 3. Nie otrzymał wielu podań w groźne strefy, a kiedy już takiego uświadczył, uderzył głową niecelnie. Często cofał się, by wspomóc rozegranie piłki i w tych sytuacjach skutecznie się przy niej utrzymywał.
Karol Świderski – 3. Wykonał trudną pracę, utrzymując się przy futbolówce pod naciskiem przeciwników. Dało się na nim zawiesić akcję. Nie wykorzystał jednak żadnej z dwóch szans na oddanie niebezpiecznego strzału, raz uderzając barkiem zamiast głową.
ZMIENNICY
Jakub Kiwior – 2. Zanotował jedną lub dwie dobre interwencje. Do tego faulował, zgubił krycie i pozwolił minąć się przez Rafaela Leao.
Jakub Moder – bez oceny. Grał zbyt krótko.
Michael Ameyaw – bez oceny. Grał zbyt krótko.
Kacper Urbański – bez oceny. Grał zbyt krótko.
Krzysztof Piątek – bez oceny. Grał zbyt krótko.
W całokształcie to Oyedele był najgorszy na boisku. Nic nie dawał w odbiorze a do przodu to chyba raz zagrał jak się rozpoczął mecz. Pomijany w rozegraniu w dalszej części meczu, coś się zaczęło dziać dopiero po jego zejściu. Ameyaw lepiej się pokazał, dał się sfaulować w polu karnym.
Szmaty Zostana szmatami.
zastanawiaja mnie co najmniej 3 rzeczy. lewy lewy i ciagle to samo. on juz dawno sie skonczyl w polsce. za jego wczorajsza gre niedal bym mu 0,5. ostatnio najlepiej mu wychodzi kupowanie dyplomow i okradanie polskiego rzadu z kasy. 2 sprawa co do naszych RODOWITYCH 2 ciemno skurych pilkarzy to widze ze juz i nawet w polsce zaczynaja pchac tych kolorowych aby spoleczenstwo sie przekonalo. no i 3 sprawa. kiedy ta nasza zlota pilka przestanie byc zlota? mamy duzo lepsze dyscypliny ktore przynosza nam medale i to one nawet nie sa w polowie oplacane jak ta nasza pozal sie boze pilka.