Cracovia bardzo szybko zakończyła swój udział w europejskich pucharach w sezonie 2016-17. Podopieczni Jacka Zielińskiego pożegnali się z rozgrywkami już po I rundzie eliminacji Ligi Europy, przegrywając w dwumeczu z macedońską Shkendiją Tetowo.
Jacek Zieliński zapowiedział, że Cracovia podniesie po tej klęsce (foto: Ł.Skwiot)
W Krakowie cudu nie było. Cracovia zakończyła walkę o Ligę Europy – KLIKNIJ!
Krakowianie przegrali oba spotkania, co – raczej nie należy się bać takich określeń – jest kompromitacją. Mimo tego, trener Zieliński po drugim meczu zdradził, że nie ma swoim zawodnikom niczego do zarzucenia. – Gdyby skuteczność była większa, ten mecz mógłby zakończyć się inaczej – powiedział.
– Chciałbym przeprosić kibiców za ten wynik. Po części zabrakło nam wszystkiego i umiejętności i farta. Nie mam nic swoim zawodnikom do zarzucenia. Dali z siebie wszystko – kontynuował Zieliński.
– Mam do dyspozycji określonych zawodników. Brakowało Bartka Kapustki, ale potrzebował odpocząć. Moglibyśmy mu niepotrzebnie zrobić krzywdę. Bartek jest przyszłością polskiej piłki. Dostaliśmy lekcję . Jest to dla nas bolesna lekcja. Musimy to przeboleć. Podniesiemy się po tym dwumeczu i damy sobie radę – zakończył.
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 45/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń