Żewłakow: Fantastyczne losowanie Wisły!
Wisła Kraków w walce o awans do najlepszej „szesnastki” Ligi Europy spotka się ze Standardem Liege. O szansach „Białej Gwiazdy” i sile belgijskiego zespołu specjalnie dla PilkaNożna.pl mówi Marcin Żewłakow.
Żewłakow to jeden z największych „specjalistów” od belgijskiej piłki w naszym kraju, bo w tamtejszej ekstraklasie spędził prawie dziesięć lat. Były napastnik reprezentacji Polski bronił w swojej karierze barw takich klubów, jak KSK Beveren, Excelsior Mouscron KAA Gent i FCV Dender EH. Jego zdaniem Wisła ma spore szanse na awans do kolejnej rundy. – Standard jest jak najbardziej w zasięgu Wisły. Szanse obu zespołów oceniam obecnie 50 na 50 – mówi nam Żewłakow.
– Jeśli Wisła zagra na sto procent swoich możliwości, jest w stanie przejść Belgów. Na pewno nie jest to mission impossible i głęboko wierzę, że „Biała Gwiazda” upora się z rywalem – mówi wprost piłkarz GKS Bełchatów.
Jeśli mistrzowie Polski zdołają awansować do 1/8 finału Ligi Europy, mogą spotkać się tam z kolejnym przedstawicielem futbolu belgijskiego, Club Brugge. Zdaniem Żewłakowa Brugge nie powinno być dla Wisły większym problemem. – Jeśli krakowianie przejdą Standard, Club Brugge nie będzie dla nich żadnym postrachem. Można zaryzykować nawet stwierdzenie, że to losowanie ułożyło się dla Wisły fantastycznie – dodaje.
– Nie wybiegajmy jednak zbyt daleko w przyszłość. Na razie trzeba skupić się na Standardzie i rozegrać przeciwko Belgom bardzo dobry dwumecz. Na tym etapie rozgrywek nie może się już przydarzyć słabsze spotkanie i każdy mecz trzeba rozgrywać na wysokim poziomie – przypomina Żewłakow.
Pierwszy mecz ze Standardem Wisła rozegra 16 lutego w Krakowie (początek spotkania o godzinie 21:05). Rewanż odbędzie się już tydzień później w Liege.
Grzegorz Garbacik, Piłka Nożna
fot. Monika Wieja-Baczyńska