Zaskoczyć Partizana. Zagłębie gra o awans
Piłkarze Zagłębia Lubin – w przeciwieństwie do kolegów z Piasta Gliwice – do rewanżowego meczu II rundy eliminacji Ligi Europy podejdą w dobrych nastrojach. W czwartek podopieczni Piotra Stokowca z całych sił zawalczą o awans.
Czy Zagłębie Lubin zdoła wyeliminować Partizana Belgrad? (foto: Łukasz Skwiot)
Na początku los przydzielił Miedziowym Sławiję Sofia, z którą poradzili sobie bez większych problemów. Na wyjeździe wprawdzie przegrali 0:1, ale u siebie nie dali Bułgarom szans, strzelając im trzy bramki (3:0).
Wiadomo było, że w kolejnej rundzie rywal będzie o wiele silniejszy. Tym razem ekipa z Dolnego Śląska miała zagrać ze znanym z wychowywania talentów i późniejszej ich sprzedaży Partizanem Belgrad. Pierwszy mecz w stolicy Serbii potwierdził, że czarno-białych stać na efektowną grę. Imponował zwłaszcza 20-letni
Nemanja Mihajlović, który potrafił zdrowo pokręcić obrońcami Zagłębia. Partizanowi zdecydowanie zabrakło jednak efektywności. Ani jeden strzał nie wpadł do bramki lubinian, a największa w tym zasługa
Martina Polacka oraz zalecającej się do niego fortuny. Goście najlepiej zaczęli grać paradoksalnie wtedy, gdy za głupi faul i drugą żółtą kartkę plac musiał opuścić
Michal Papadopulos. Dwie składne kontry Zagłębia mogły się zakończyć, a może i powinny, bramkami. Tych na stadionie przy ul. Humskiej jednak nie zobaczono.
W rewanżu musi być inaczej. Obie drużyny nie składają broni w walce o III rundę eliminacji biedniejszej siostry Ligi Mistrzów. Faworytem oczywiście jest Partizan, ale trener Stokowiec w ogóle się tym nie przejmuje.
– Nasi zawodnicy grają na 100-120 %, a szanse oceniam 50 na 50. Wiemy, jaką jest marką Partizan, ale my chcemy zbudować naszą markę; drużyny, która będzie regularnie grała w europejskich rozgrywkach. Mamy gorące serca i chłodne głowy, z pewnością będziemy równorzędnymi rywalami dla piłkarzy Partizana – powiedział szkoleniowiec na konferencji prasowej.
Dzisiejszy mecz będzie szczególny nie tylko dla zapoznających się z europejskimi pucharami graczy Zagłębia, ale i dla zawodnika Partizana,
Miroslava Radovicia. – Dziwna to dla mnie sytuacja, bo wiele lat grałem w Polsce. Teraz przyjeżdżam tu z inną drużyną. Czeka nas trudny mecz, ale my jesteśmy dobrze przygotowani. Wiele mówi się o naszej jakości, którą mamy nadzieję pokazać – stwierdził były piłkarz Legii Warszawa.
Początek spotkania o godzinie 21:05. Transmisję przeprowadzi TVP Sport.
tboc, PiłkaNożna.pl
***
Czwartek, 21 lipcaZagłębie Lubin – FK Partizan (21:05)Przewidywane składy:Zagłębie: Polacek – Todorovski, Dąbrowski, Guldan, Cotra – Ł. Piątek, Kubicki – Woźniak, Vlasko, Janoszka – K. Piątek
Partizan: Saranov, Vulićević, Milenković, Gogoua, Bogosavac – Brasanac, Everton Luiz – Janković, Radović, Mihajlović – Bożinow
Pierwszy mecz:
0:0