Zagłębie wygrywa z Cracovią
Zagłębie Lubin notuje swoją pierwszą wygraną od dłuższego czasu. Miedziowi pokonali Cracovię na jej boisku 4:2. Gospodarze zaprezentowali się bardzo słabo i zasłużenie przegrali z wyżej notowanym rywalem.
Michał Probierz musi zacząć działać (fot. 400mm.pl)
Worek w golami w Krakowie rozwiązał się dosyć szybko. Już w 10. minucie Patryk Szysz popisał się niesamowitym uderzeniem i skierował piłkę do siatki. Zawodnik Zagłębia Lubin wyskoczył do piłki i uderzył ją przewrotką, Niemczycki mógł wyłącznie wodzić futbolówkę oczami, bo żaden bramkarz nie zdołałby jej obronić po niesamowitym uderzeniu 22-latka. Wiele wskazuje na to, że to główny kandydat do trafienia tego sezonu w PKO BP Ekstraklasie.
W 30. minucie spotkania Lorenco Simić skierował piłkę do własnej siatki i wyrównał wynik meczu. Zawodnik Zagłębia niefortunnie złożył się do wybicia dośrodkowanej piłki, zmienił jej tor lotu i ta zaskoczyła Hładuna, który w tej sytuacji był bezradny. Jeszcze przed przerwą Lubinianie po raz kolejny wyszli na prowadzenie, minutę przed zakończeniem połowy gola strzelił niezawodny Filip Starzyński.
Druga odsłona spotkania nie zaczęła się najlepiej dla Cracovii, która od 53. minuty musiała grać w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę w tym meczu zobaczył Daniel Pik, 20-latek faulował we własnym polu karnym i nie dość, że Cracovia grała w dziesiątkę, to Zagłębie dostało okazję do podwyższenia prowadzenia. Rzut karny na bramkę zamienił Filip Starzyński.
W 67. minucie Karol Podliński przewinił na skraju własnego pola karnego i sędzia Marciniak podyktował rzut karny, tym razem dla krakowian. Pelle van Amersfoort nie wykorzystał jedenastki, jednak strzał z łatwością obronił Hładun. To był gwóźdź do trumny Cracovii, która grała dziś katastrofalnie. Piłkarze Michała Probierza popełniali szereg najprostszych błędów, formacja ofensywny była za to bardzo nieskuteczna.
Dawid Szymonowicz przywrócił nieco honoru gospodarzom i trafił do siatki, jednak na nic się to zdało. W 86. minucie Lorenco Simić zrehabilitował się za trafienie samobójcze i tym razem skierował piłkę do właściwej bramki, ustanawiającym tym samym wynik meczu. Jeszcze przed zakończeniem meczu kolejny piłkarz Cracovii został wyrzucony z boiska, Luis Rocha otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić plac gry. Zagłębie pokonało zespół Cracovii 4:2.
Piłkarze Zagłębia Lubin przerwali niekorzystną passę i notują wygraną po pięciu meczach bez zwycięstwa. Mimo to zajmują wysokie, szóste miejsce w tabeli. Zdecydowanie gorzej jest w obozie Cracovii, która jest w katastrofalnym położeniu. Krakowianie nie potrafią wygrać spotkania od dłuższego czasu, zajmują 16. miejsce i mają tylko trzy punkty przewagi nad miejscem spadkowym. Za wcześnie na wyciąganie wniosków, jednak przy tak słabej formie zespół Cracovii będzie miał trudne zadanie utrzymać się w PKO BP Ekstraklasie.
młan, PiłkaNożna.pl