Zagłębie górą w „meczu na szczycie”
Wisła Płock oraz Zagłębie Lubin to dwie najlepsze drużyny w dolnej połówce tabeli. Dzisiaj doszło do bezpośredniego starcia tych dwóch zespołów. Górą okazali się zawodnicy Miedziowych.
Obydwie drużyny znajdują się w komfortowej sytuacji. Już przed spotkaniem jasne było to, że zarówno Wisła jak i Zagłębie mają zapewnione utrzymanie w Ekstraklasie.
Przy upalnej pogodzie wszyscy liczyliśmy na świetne widowisko. W końcu zmierzyły się ze sobą dwie najlepsze drużyny w grupie spadkowej.
W pierwszej odsłonie spotkania oglądaliśmy jednak przeciętne widowisko. Lepsze wrażenie sprawiali piłkarze Zagłębia i kiedy wydawało się, że w pierwszej połowie nie zobaczymy goli, to jednak Miedziowi zadali cios. Krzysztof Janus bardzo dobrze dośrodkował z rzutu wolnego, a świetnym uderzeniem głową bramkę na 1:0 zdobył Jakub Tosik.
W drugiej odsłonie spotkania cały czas Miedziowi byli stroną przeważającą. W 61. minucie przyjezdni podwyższyli swoje prowadzenie. Adam Buksa wykorzystał fatalne zachowanie bramkarza Wisły i strzałem pod poprzeczkę zdobył bramkę na 2:0.
Nadzieję Wisły na dobry wynik przedłużył w 70. minucie Kamil Sylwestrzak, który mocnym strzałem zdobył bramkę kontaktową.
W ostatnich minutach spotkania to gospodarze mieli optyczną przewagę. Jednak dobrze zorganizowana defensywa Zagłębia sprawiła, że to właśnie Miedziowi dowieźli do końca minimalne zwycięstwo, jednocześnie umacniając się na dziewiątej pozycji w ligowej stawce.
gmar, PilkaNozna.pl