Richard Zajac (bramkarz Podbeskidzia): – Wszyscy dziennikarze wytykali mi błąd w Wodzisławiu. Cieszę się, że teraz ja pomogłem drużynie i wybroniłem kilka akcji, które miał rywal. Zobaczymy, ile będziemy punktów na koniec sezonu, ale na pewno stać nas na walkę w Ekstraklasie. Dzisiejszy mecz był bardzo dobry z obu stron. Lubię grać dużo meczy w tygodniu, dlatego nie czuje zmęczenia.
Dariusz Kłus (pomocnik ŁKSu): – Wydaje mi się, że zarówno ŁKS i Podbeskidzie to są zespoły, które zasługują na bycie, na czele tabeli. Dużo było przesuwania, dużo taktyki. Czasami może to wyglądało jak piłkarskie szachy. Mieliśmy swoje sytuacje, nie wykorzystaliśmy ich, ale nie ma co płakać. Nadal jesteśmy liderem i trzeba tak trzymać do końca.
(ts.podbeskidzie.pl/ASInfo)
Źródło: ASInfo
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 52-53/2024
