Wymęczona wygrana Barcelony
Początek sezonu FC Barcelony to falstart. Duma Katalonii co prawda wymęczyła zwycięstwo z Cadiz, ale styl i gra Katalończyków pozostawia bardzo wiele do życzenia.
Pedri ze zdobytym golem (fot. Defodi / 400mm.pl)
FC Barcelona w drugiej kolejce ligowej pokonała Cadiz 2:0 na Estadio Olímpico w Barcelonie. Piłkarze Xaviego dopisują na swoje konto pierwszy komplet punktów, ale ich gra w całokształcie nie jest zbyt dobra i zwycięstwo z ekipą z Kadyksu zostało wyszarpane.
Niemal przez cały mecz Katalończycy walili głową w mur. W swoim stylu mieli ogromną przewagę, ale kompletnie nie potrafili z tego skorzystać. Najjaśniejszą postacią w Barcelonie do przerwy był 16-letni Lamine Yamal, który miał kilka bardzo dobrych okazji strzeleckich. Cadiz wyprowadził kilka bardzo dobrych kontr, po jednej z nich Ter Stegen musiał bronić w sytuacji sam na sam.
Po przerwie FC Barcelona wciąż potężnie się męczyła i oglądanie poczynań Katalończyków nie należało do najprzyjemniejszych. Dopiero w 82. minucie Ilkay Gundoghan świetnym podaniem uruchomił Pedriego i jeden z liderów Barcy trafił do siatki, otwierając nie tylko wynik meczu, ale również bilans bramkowy Barcelony w tym sezonie.
W końcówce Barca grała już nieco lepiej i w 93. minucie gry Ferran Torres trafił do bramki po asyście Lewandowskiego.
Robert Lewandowski zagrał pełne spotkanie i niestety trudno jest ocenić go pozytywnie. Asysta to jedno, ale w całokształcie Robert nie dawał nic konkretnego ofensywie, szczególnie w pierwszej połowie spotkania.
PiłkaNożna.pl