Wyjazdowe przełamanie Atletico
Atletico Madryt odniosło pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w lidze od trzech miesięcy. Ekipa Diego Simeone pokonała w delegacji Rayo Vallecano 2:3.
W tym sezonie mecze wyjazdowe to prawdziwe utrapienie Los Rojiblancos. Po wrześniowym zwycięstwie nad Getafe, Atletico nie potrafiło przywieźć kompletu punktów ze stadionu Realu Madryt, Villarrealu, Leganes i Girony. O ile o pierwszych dwóch rywali nie można mieć do zespoły z Madrytu pretensji, to remisy z Leganes i Gironą były olbrzymim rozczarowaniem i po prostu stratą punktów.
Pierwsza połowa zwiastowała, że mecz z Rayo w końcu będzie przełamaniem złej serii. W 26. minucie Antoine Griezmann popisał się świetnym podaniem do Nikoli Kalinicia, a ten strzałem z 6. metrów pokonał bramkarza rywali.
W samej końcówce pierwszej części Atletico zadało drugi cios. Po strzale Griezmanna piłkę ręką zagrał jeden z obrońców gospodarzy, ale sędzia dopiero po interwencji VAR podyktował rzut karny. Jedenastkę na gola pewnym strzałem w okienko zamienił Griezmann.
Po zmianie stron jednak szybko wróciły demony zespołu z Madrytu. W 57. minucie Michel dośrodkował z rzutu rożnego, najwyżej w polu karnym wyskoczył Fernando Calero i strzałem głową zaliczył kontaktowe trafienie.
Sześć minut później na tablicy wyników było już 2:2. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, jeden z piłkarzy Rayo próbował dograć piłkę głową przed bramkę, ale trafił futbolówką w Saula Nigueza, który przez przypadek umieścił futbolówkę we własnej bramce.
Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Atletico jednak przechyliło szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po zamieszaniu w polu karnym Stefan Savić przytomnie podał na piąty metr do Griezmanna, a ten mocnym strzałem zapewnił gościom komplet punktów.
pgol, PilkaNozna.pl