„Wygrała drużyna, zaufanie między mną i zawodnikami”
– Był to mecz trudny, wiedzieliśmy, że goni nas potrzeba zdobycia trzech punktów. Dlatego chcieliśmy dobrze ustawić grę, by dobrze się wszystko potoczyło – powiedział po spotkaniu ze Śląskiem Wrocław Joan Carrillo. Prowadzona przez niego Wisła Kraków pokonała rywala i umocniła się na miejscu w grupie mistrzowskiej.
Wisła Kraków odniosła bardzo ważne zwycięstwo (fot. 400mm.pl)
Szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” nie ukrywał, że Śląsk postawił jego drużynie bardzo trudne warunki. – Śląsk był wymagającym rywalem, liczącym na kontry, a nas zmuszającym do gry ofensywnej. Poradziliśmy sobie jednak, choć trzeba przyznać, że było dość dużo błędów technicznych i strat. Na szczęście jednak udało nam się zyskać trzy punkty i z nich jestem bardzo zadowolony – dodał.
Carrillo pochwalił Carlitosa, który strzelił trzy gole, ale nie zgodził na stawianie sprawy w taki sposób, jakby to sam Hiszpan poradził sobie ze Śląskiem. – Wszyscy piłkarze pracowali na boisku i się starali, nie tylko Carlos – stwierdził.
– Na przedmeczowej konferencji pytaliście mnie czemu Carlitos nie strzela goli – dziś zdobył aż trzy. Trzeba popatrzeć jednak bardziej ogólnie. Drastycznym byłoby stwierdzenie, że wygraliśmy tylko dzięki napastnikowi. Wygrała drużyna, zaufanie między mną i zawodnikami, a nie jeden konkretny gracz – zakończył.
Wisła Kraków plasuje się aktualnie na szóstym miejscy w tabeli Lotto Ekstraklasy z dorobkiem 40 punktów. Przewaga „Białej Gwiazdy” nad dziewiątą Arką Gdynia wynosi już sześć „oczek”.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Wisła Kraków SA