Przejdź do treści
Wreszcie

Polska 1 Liga

Wreszcie

Wisła Kraków przegrała zremisowała wygrała 2:0 z Resovią Rzeszów w 2. kolejce Fortuna I Ligi.





Wreszcie. To słowo jest dzisiaj na ustach wszystkich związanych z Wisłą Kraków. Po niekończącej się serii meczów bez zwycięstwa, kompromitującym spadku z Ekstraklasy i nieudanej inauguracji sezonu w I lidze – Biała Gwiazda wreszcie ma powody do zadowolenia. Wszystko za sprawą wygranej w Rzeszowie. 

Wygranej, dodajmy, zasłużonej. To nie było zwycięstwo wyszarpane dzięki przypadkowi i szczęściu. Wisła zapracowała na komplet punktów i je dostała. 

W 18. minucie wynik spotkania otworzył Michał Żyro. Nowy napastnik Wisły idealnie przymierzył z powietrza po tym jak futbolówka znalazła się pod jego nogami po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. „To jedna z moich najpiękniejszych bramek w karierze” – komentował później na antenie Polsatu Sport sam zainteresowany. 

Wisła prowadziła, ale Resovia nie złożyła broni. Strzegący dostępu do bramki Mikołaj Biegański zbił piłkę na poprzeczkę po piekielnie mocnym uderzeniu Bartosza Kwietnia, zaś Joseph Colley wybił futbolówkę sprzed samej linii bramkowej po strzale Huberta Karpińskiego

Po przerwie podopieczni Jerzego Brzęczka postawili kropkę nad „i”. Dopiero za trzecim razem. Po nieuznanych – skądinąd słusznie – trafieniach Michaela Pereiry i Mateusza Młyńskiego, do siatki w pełni zgodnie z przepisami trafił Igor Łasicki w 79. minucie, ustalając tym samym końcowy rezultat. 

Tym samym Wisła przerwała upokarzającą passę. Na zwycięstwo w oficjalnym meczu ligowym czekała od dokładnie 10 kwietnia, zaś na zwycięstwo na wyjeździe przed obcą publicznością – od 2 grudnia 2021 roku. 

jbro, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 44/2024

Nr 44/2024