Wolverhampton bliskie zatrudnienia szkoleniowca
Od chwili ogłoszenia odejścia Nuno Espirito Santo, Bruno Lage był głównym kandydatem do przejęcia Wolverhampton. Portugalczyk jest na ostatniej prostej do podpisania kontraktu z klubem z Molineux.
Piłkarze Wolverhampton będą mieli nowego trenera. (fot. Reuters)
Gdyby nie brexit, niewykluczone, że były opiekun Benfiki już od kilku dni mógłby tytułować się szkoleniowcem Wilków. Nowe zasady uzyskiwania pozwolenia na pracę na Wyspach Brytyjskich są jednak bardzo restrykcyjne. Jeśli w minionych latach nie prowadziłeś drużyny w jednej z pięciu topowych lig Starego Kontynentu, nie uzyskasz papierka od ręki.
W latach 2019-2020 Lage pracował w Benfice. Wcześniej był asystentem szkoleniowca w występujących na poziomie Championship Sheffield Wednesday oraz Swansea. Teraz bardzo pomogło mu to w uzyskaniu zgody na podjęcie samodzielnej pracy w Anglii. Fabrizio Romano twierdzi, że w przeciągu najbliższych godzin Lage dostanie zielone światło od władz. Podpisanie umowy z Wolverhampton stanowi formalność.
W przeszłości 45-letni Portugalczyk zajmował się w znacznej mierze asystowaniem oraz trenowaniem młodzieży. Benfika była jego pierwszą poważną pracą w roli głównego sternika drużyny. Orły rozegrały pod jego wodzą 76 meczów. 51 wygrały, 12 zremisowały, 13 przegrały. Sięgnęły po mistrzostwo Portugalii oraz Superpuchar Portugalii.
Z perspektywy Wilków zatrudnienie Bruno Lage jawi się jako bardzo logiczne rozwiązanie. Jest Portugalczykiem, więc doskonale porozumie się z kadrą zawodniczą, której trzon stanowią piłkarze z właśnie tego kraju. Potrafi rozwijać młodzież, na czym władzom klubu bardzo zależy. Może zaoferować ofensywny styl gry, co również stanowiło ważne kryterium. Jeśli dołoży do tego dobre wyniki, stanie się perfekcyjnym następcą Nuno Espirito Santo.
sar, PiłkaNożna.pl