Wojciech Łuczak: Wizyta u babci
Aktywnie spędza urlop Wojciech Łuczak. Pomocnik zabrzańskiego klubu najpierw odpoczywał w popularnym kurorcie egipskim Szarm el-Szejk, ale już w drugim tygodniu, po powrocie do kraju, biega i gra w tenisa. Wszystko to dla zachowania ogólnej sprawności fizycznej.
Najświeższe doniesienia z T-Mobile Ekstraklasy na PilkaNozna.pl – KLIKNIJ!– W Egipcie słońce prażyło niemiłosiernie, temperatury przekraczały 40 stopni, a słupek rtęci nawet podchodził pod 50 stopni. Ale w Polsce też było upalnie – opowiada Łuczak, który w nocy ze środy na czwartek wrócił z Egiptu.
– Teraz jestem w Pieńsku u rodziny, u babci i aktywnie odpoczywam. Akurat gram w tenisa z kolegą, poza tym biegam. Sztab trenerski zadał nam cztery jednostki treningowe, chodzi o to, by wejść w pułap tlenowy. A na początku przyszłego tygodnia zaczynamy pracę przed nowym sezonem – przypomina pomocnik Górnika, który ciężkiej pracy nigdy nie unikał.
Łuczak w poprzednim sezonie zagrał 19 spotkań ligowych w barwach Górnika i zdobył jednego gola w potyczce z Widzewem. Do siatki trafił także w pamiętnym meczu Pucharu Polski z warszawską Legią. Pod koniec rozgrywek grał jednak mało. – Grałem, ale na innej pozycji, więc takich efektów sportowych, jakich oczekiwałem nie było. A pod koniec sezonu grałem rzeczywiście bardzo mało. Chciałbym więcej grać, jak każdy piłkarz zresztą. Na pewno jest we mnie sportowa złość! – dodaje na koniec wychowanek Hutnika Pieńsk.
PiWo „Piłka Nożna”
źr. Górnik Zabrze