Najnowsze
Piłkarz Rakowa trafi do Arki? „Nie wiem, czy jesteśmy w stanie dźwigać tę pensję”
Ekstraklasa
Drybling i bramka z własnej połowy! Niewiarygodny gol w Championship [WIDEO]
Inne ligi
Atletico Madryt wygrywa z Valencią! Piękny gol nie wystarczył [WIDEO]
La Liga
Były piłkarz Śląska błyszczy w Niemczech. Zdobył bramkę i dołożył asystę
Inne ligi
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Konsternacja. Które oblicze reprezentacji jest prawdziwe?
Przemysław Pawlak
Lewandowski zatańczył do muzyki Probierza [KOMENTARZ]
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: Z meczu na Bernabeu Atletico na pewno mogło wycisnąć więcej [KOMENTARZ]
Roman Kołtoń
Wyciągając wnioski po tym meczu był moment czego oczekuję po tej drużynie – był to moment kiedy reprezentacja zaczęła grać z przewagą jednego zawodnika. Taj drużynie zarzucam ( nie tylko od chwili prowadzenia jej przez Probierza, ale dużo wcześniej, brak zaangażowania) – Tu mam zarzut do trenera bo to jest jeden z dwóch największych mankamentów reprezentacji a dopiero w tym meczu zauważyłem progres ( niedopuszczalna byłą wcześniejsza postawa zawodników i brak reakcji na to ze strony trenera). Drugim mankamentem pozostałym jeszcze min. po Michniewiczu jest mentalność – wiara w swoje możliwości i w zwycięstwo. Dlaczego więc zaakcentowałem, że fajną drużynę zobaczyłem dopiero grając w przewadze… bo w tym momencie uwierzyli, że mogą pokonać przeciwnika. Jak uwierzyli, to zwiększyli intensywność, ale również dokładność i precyzję…takiej gry oczekuję. Ktoś powie ale graliśmy w przewadze… nie…nie to miało wpływ – tylko wiara, że mogą, sama przewaga nie miała wpływu na szybsze wyjście na wolną pozycją, odbiór i przyspieszenie gry z dokładnością. We wcześniejszych meczach wyglądaliśmy odwrotnie graliśmy tak jakby to nam brakowało jednego zawodnika.
Dodam tylko, że najlepsi trenerzy nie zaczynają budować drużyny od taktyki, tylko od budowy mentalności i cechach wolicjonalnych zawodników, oczywiście ważne są jeszcze techniczne umiejętności, ale na to selekcjoner ma najmniejszy wpływ. Nie ma sensu rozważać na temat ustawień, taktyki… itd. bez tych trzech filarów ( nieco poprawiła się technika, kolejne dwa leżą i jeden mecz tego nie zmieni ).
Wiem, że ukształtowałem się w innej mentalności piłkarskiej, długo i trudno było mi zrozumieć dlaczego w kraju popełniamy te same błędy i nie wyciągamy wniosków. Za granicą kształtuje się zawodników technicznie i mentalnie krojąc materiał z nich od małego pod zwycięzców… to widać po wyszkoleniu i mentalu Zalewskiego, który się w tym aspekcie wyróżnia od pozostałych