Przejdź do treści
Wnioski po meczu z Albanią

Polska Reprezentacja Polski

Wnioski po meczu z Albanią

Reprezentacja Polski po efektownie wyglądającym wyniku 4:1 dopisuje komplet punktów w meczu z Albanią. Niestety wynik końcowy to tylko iluzja. Jakie wnioski można wyciągnąć z czwartkowego meczu polskiej reprezentacji? 

Grzegorz Krychowiak z trafieniem w meczu z Albanią (fot. 400mm.pl)


MACIEJ ŁANCZKOWSKI

WYNIK PUDRUJE TRUPA
To nie był dobry mecz polskiej reprezentacji i okazały wynik 4:1 kompletnie tego nie oddaje. Konrad Witkowski na Twitterze napisał: „Polska niedostateczna na czwórkę, Albania zbyt dobra na jedynkę” i to najlepszy, możliwy komentarz tego, co działo się na murawie PGE Narodowy w Warszawie. Nie widać, aby po nieudanym Euro cokolwiek drgnęło. Po raz kolejny kulała formacja defensywna, która niekiedy wręcz pomagała rywalowi. Albania miała ogromną przestrzeń do rozegrania i tylko łut szczęścia sprawił, że rywale tylko jedną akcję zakończyli golem. Niestety jest źle i postawa naszych jest daleka od oczekiwań.


LEWANDOWSKI, ZNACZY LIDER
Co byłoby z reprezentacją Polski, gdyby nie Robert Lewandowski? Dziś zagrał fantastyczny mecz, dwukrotnie trafił do siatki (jeden gol nieuznany przez spalonego), wypracował w efektowny sposób asystę przy trafieniu Krychowiaka, pchał ofensywę polskiej drużyny. Takiego Roberta chcemy oglądać zawsze. Terminator.

POZYTYWNY WYSTĘP BUKSY
Adam Buksa zadebiutował dziś w reprezentacji Polski i zagrał dobry mecz. Pokazał wolę walki, wystawiał się do podań i bez wątpienia był wyróżniającą się postacią polskiej drużyny- występ zwieńczył trafieniem do siatki. To bardzo dobry prognostyk. W obliczu kontuzji Milika i Piątka selekcjoner będzie mógł częściej korzystać z usług zawodnika grającego na co dzień w MLS. Dzisiejszą grą z pewnością jego notowania poszły w górę w prywatnym notesie Sousy. 

CO Z TYM KRYCHOWIAKIEM?
Znów zagrał słabo. Owszem, zdobył bramkę i po wpisaniu się na listę strzelców poprawił swoją grę, jednak szczególnie w pierwszej połowie jest występ można ocenić grubym minusem. „Boję się, gdy Grzegorz Krychowiak ma piłkę.”, napisał Mateusz Święcicki na Twitterze w przerwie meczu. Polski pomocnik zanotował bardzo dużo strat, nie potrafił również w płynny sposób przenieść ciężaru gry na połowę przeciwnika. Po raz kolejny Krychowiak był niepewnym punktem kadry i z meczu na mecz traci wartość pomnik, który budował przez lata w koszulce z orłem na piersi. Trzeba liczyć, że w barwach Krasnodaru odbuduje swoją formę i w kolejnych meczach udowodni swoją wartość reprezentacji.

ZAGROŻENIE PO STAŁYCH FRAGMENTACH GRY
Jednym z aspektów, które wyróżniły dziś polska reprezentację, były ofensywne stałe fragmenty gry. Potrafiliśmy stworzyć realne zagrożenie pod bramką Albańczyków, rozegrania były przemyślane i widać było plan na dobre wykorzystanie tego elementu gry. Chociaż tyle.

DOBRE ZMIANY SOUSY
Paulo Sousa znów dobrze trafił ze zmianami i wprowadzeni zawodnicy mieli wpływ na wynik meczu. Karol Linetty zaliczył trafienie po podaniu Świderskiego, obaj pojawili się na boisku w drugiej części meczu. Jak pokazuje statystyka, w 8 z 18 strzelonych goli za kadencji Portugalczyka, udział mieli zawodnicy wprowadzeni do gry w trakcie meczu. 

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024