Włosi zagrają z Chorwatami, prawdziwy test w Poznaniu
Po pierwszej kolejce i jedni, i drudzy usłyszeli ogromną dawkę komplementów. Nic jednak dziwnego, bo Włosi uciszyli kibiców hiszpańskich, a Chorwaci – irlandzkich. Teraz nadszedł czas na bezpośrednie starcie. Relacja LIVE, pomeczowe oceny i wypowiedzi na PilkaNozna.pl.
Włosi w ostatnich czasach nie mieli wielu powodów do radości. Nie dość bowiem, że kadrę nawiedziła plaga kontuzji, to na dodatek na jaw wychodzić zaczęły kolejne wątki afery korupcyjnej w tamtejszym futbolu. Przed pierwszym meczem pisało się więc, że Italia zostanie zapewne rozgromiona przez aktualnych mistrzów świata i Europy – Hiszpanów. Nic takiego nie miało jednak miejsca, a zasługa w tym ogromna Cesare Prandellego, który po meczu przez włoską prasę okrzyknięty został taktycznym geniuszem. Ostatecznie w meczu w Gdańsku padł remis 1:1, a po ostatnim gwizdku pozytywne oceny otrzymali wszyscy piłkarze z Włoch. No, może prawie wszyscy, bo Mario Balotelli został zbity w prasie okrutnie. Dziecko, nieodpowiedzialny, rozkapryszony – do takich określeń zdążył się już jednak przyzwyczaić.
Nie jest jednak pewne, czy Balotelli mecz z Chorwacją rozpocznie na ławce rezerwowych, czy na murawie. Często bowiem zdarzało się, że po wybrykach i fali krytyki, na przekór wszystkim pokazywał swój geniusz i w pojedynkę rozstrzygał o losach kluczowych meczów.
Właśnie takie spotkanie czeka zespół z Półwyspu Apenińskiego w czwartek. Drugi mecz to klucz do wyjścia z grupy, a na kilku wielkich imprezach z rzędu Włosi drugiego spotkania nie potrafili wygrać. Było tak chociażby dwa lata temu, gdy podczas MŚ w RPA zremisowali z Nową Zelandią. Kilka dni później dostali baty na Ellis Park w Johannesburgu od Słowacji i wylecieli z turnieju. Teraz historia nie może się powtórzyć. Przynajmniej według samych Włochów.
Nie będzie to jednak łatwe zadanie bo Chorwacja to zespół nieprzewidywalny i dysponujący gigantycznym potencjałem. W inaugurującym meczu podopieczni Slavena Bilicia rozjechali Irlandię, ale pierwszego rywala na pewno nie można zaliczać do tych z najwyższej półki, więc dopiero spotkanie z Włochami będzie dla nich prawdziwym sprawdzianem mocy. Początek meczu o godzinie 18:00.
Czwartek, 14. czerwca
Włochy – Chorwacja (18:00)Paweł Kapusta
PilkaNozna.pl