Wisła w końcu zaczyna wygrywać u siebie
Jaki jest najgorzej punktujący zespół na swoim stadionie? Wisła Kraków! Drużyna z Reymonta zdobyła na własnym obiekcie zaledwie dziewięć punktów, z czego aż sześć w rundzie wiosennej.
Biała Gwiazda miała jesienią olbrzymie problemy z grą w roli gospodarza. Krakowianie zdobyli zaledwie trzy punkty, wygrywając tylko jedno spotkanie. Jedyną drużyną, która wyjechała z Reymonta bez punktów było Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Po zmianie trenera Wisła zaczęła się odwracać. Peter Hyballa wraz ze swoją drużyną rozpoczął marsz w górę tabeli i nagle odczarował klątwę stadionu z Reymonta. Wiślacy wygrali dwa z trzech ostatnich spotkań, a rywale byli przecież z górnej półki, bo zarówno Jagiellonia Białystok jak i Pogoń Szczecin to rywale, z którymi trzeba się liczyć.
Niemiecki szkoleniowiec ma sporo powodów do radości. Drużyna gra na dobrej intensywności, stwarza sobie bardzo dużo sytuacji i przede wszystkim nie przegrywa. Krakowianie strzelili do tej pory jedenaście goli w pięciu spotkaniach – żadna inna ekstraklasowa ekipa nie może pochwalić się lepszą skutecznością.
Hyballa na dobre odblokował Felicio Browna Forbesa. Kostarykanin cały czas ma delikatny problem ze skutecznością, ale nie jest on tak uciążliwy jak jesienią. Napastnik strzelił wiosną trzy gole, a przy dwóch kolejnych asystował.
Dzisiaj rywalem Wisły będzie Górnik Zabrze. Drużyna Marcina Brosza wiosną gra znacznie poniżej oczekiwań. W pięciu ostatnich spotkaniach zabrzanie zdobyli zaledwie cztery oczka, przegrywając wszystkie mecze wyjazdowe.
Początek starcia przy Reymonta o 20:30.
pgol, PilkaNozna.pl