Wisła nadal bez licencji na grę w ekstraklasie
Licencja Wisły Kraków na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej nie została odwieszona. Podczas specjalnej konferencji taką właśnie informację przekazał Krzysztof Rozen, przewodniczący Komisji ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Wisła Kraków nadal bez licencji na grę w ekstraklasie (fot. Jakub Gruca / 400mm.pl)
Przypomnijmy, że PZPN podjął decyzję o zawieszeniu licencji krakowskiego klubu na występy w Lotto Ekstraklasie na początku roku. Krok ten został podjęty ze względu na niejasną sytuację prawną Wisły, a także liczne naruszenia prze nią podręcznika licencyjnego.
„Na podstawie pkt. 4.3.5 lit. a i b Podręcznika Licencyjnego dla Klubów Ekstraklasy na sezon 2018/2019 i następne, Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN zawiesiła Klubowi Wisła Kraków SA przyznaną w dniu 15 maja 2018 roku licencję nr 14 na rozgrywki Ekstraklasy w sezonie 2018/2019 w związku z naruszeniem kryteriów P.02 i L.04 oraz punktów 4.2.2; 4.1.2.6 Podręcznika Licencyjnego” – mogliśmy przeczytać w specjalnym komunikacie.
„Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN postanowiła zawiesić Wiśle Kraków SA licencję ze względu na niejasną sytuację prawną Klubu oraz w związku z licznymi naruszeniami postanowień Podręcznika Licencyjnego.” – dodano.
Przedstawiciele Wisły musieli się więc wytłumaczyć z tego, jak wygląda aktualny stan prawno-organizacyjny klubu, kto jest jego właścicielem i co ze słynną umową sprzedaży „Białej Gwiazdy” zagranicznym inwestorom. Ponadto przy Reymonta musiano na gwałt szukać pieniędzy na poczet najpilniejszych zobowiązać, jeśli klub miał liczyć na odzyskanie licencji i przetrwanie.
Niedługo po godzinie 15:30 dowiedzieliśmy, że wspomniana licencja została odwieszona, jednak tylko po to, by chwilę później ponownie odebrać ją klubowi. Komisja licencyjna otrzymała bowiem co prawda od Towarzystwa Sportowego zapewnienie, że to właśnie ta organizacja jest właścicielem Wisły Kraków, jego przedstawiciele odpowiedzieli także na część postawionych pytań, jednak nie byli w stanie przedstawić wiarygodnych informacji finansowych i stosownych prognoz finansowanych na dalszą część sezonu.
W takiej sytuacji, licencja klubu została ponownie zawieszona, z tym, że decyzja o takim kroku została podjęta w oparciu o inne podstawy prawne zapisane w podręczniku.
Warto również dodać, że PZPN nie dał stuprocentowej wiary w zapewnienia TS, że to właśnie ono jest właścicielem Wisły Kraków. To ma zostać poddane dodatkowej weryfikacji, ponieważ jeśli stan organizacyjno-prawny klubu jest inny, to decyzje podejmowane przez obecny zarząd nie mają żadnej mocy. Postępowanie trwa.
Grzegorz Garbacik