Arsenal nie potrafił wygrać sobotniego spotkania Premier League z Newcastle United mimo prowadzenia 4:0. Po meczu swojego rozczarowania nie krył menedżer „Kanonierów”, Arsene Wenger.
– Z psychologicznego punktu widzenia strata dwóch punktów w taki sposób jest bardzo szkodliwa. Nie mogę nawet określić tego, jak bardzo jestem zły. Wszyscy w szatni są oczywiście bardzo, bardzo rozczarowani. To jest bardzo frustrujące, bo to była dobra okazja, żeby zdobyć trzy punkty – powiedział rozczarowany Wenger.
Być może Newcastle nie zdołałoby wyrównać, gdyby z boiska nie został usunięty Abou Diaby, który odepchnął rywala. – To było niespodziewane wykluczenie, Joey Barton bardzo szczęśliwie został na boisku, bo to on był prowodyrem. Diaby zaliczył świetny występ, ale stracił nerwy, bo był tak wiele razy faulowany. Właśnie faul sprowokował jego reakcję – stwierdził Wenger.
Pomimo wpuszczenia czterech bramek, z bardzo dobrej strony pokazał się Wojciech Szczęsny, który był chwalony przez angielskie media za swoją postawę.
Źródło: ASInfo