– Ten remis trzeba szanować, ponieważ graliśmy z trudnym rywalem, który jest pretendentem do mistrzowskiego tytułu – wyznał Dariusz Wdowczyk po spotkaniu z Lechią Gdańsk. Trener Piasta Gliwice wie, że to rywal był stroną przeważającą i dlatego zdobyty punkt można uznać za niezwykle cenny.
Dariusz Wdowczyk był zadowolony z wywalczonego punktu (fot. Łukasz Skwiot)
Piast faktycznie nie rozegrał zbyt dobrych zawodów i gdyby nie nieskuteczność przeciwnika, to Wdowczyk nie mógłby się cieszyć z remisu. – Z przebiegu meczu myślę, że zdobyliśmy cenny punkt. Lechia stworzyła sobie okazje do strzelenia bramki, szczególnie w drugiej połowie. Jednak nasza akcja z ostatniej minuty mogła przesądzić o końcowym wyniku – dodał szkoleniowiec.
– Gdańszczanie mieli sytuacje, ale zagraliśmy solidnie w defensywie. Zawsze ktoś dobrze interweniował – raz to byli obrońcy, raz Kuba Szmatuła, a raz ratowała nas poprzeczka… W niektórych sytuacjach zabrakło dobrego rozegrania piłki. W momencie, w którym powinniśmy ja przetrzymać to notowaliśmy proste straty. Brakowało też takiego „stempla” w polu karnym rywali, ale cały czas nad tym pracujemy – kontynuował.
– Lechia nas przycisnęła w momencie, gdy łapaliśmy drugi oddech. Zbyt szybko pozbywaliśmy się wtedy piłki. Takie straty powodują utratę sił – zakończył Wdowczyk.
Wywalczony punkt nie pozwolił Piastowi na wydostanie się strefy spadkowej ekstraklasy. Wciąż aktualni wicemistrzowie Polski będą już najprawdopodobniej do końca sezonu walczyć o uniknięcie degradacji.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Piast Gliwice
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
