Wdowczyk: Powinniśmy wygrać 4:0
Dariusz Wdowczyk mógł po meczu z Koroną Kielce odetchnąć z ulgą. Jego Piast Gliwice zwyciężył (2:0) i odniósł tym samym pierwszą wygraną w obecnym sezonie. Wywalczenie trzech punktów oznacza, że od trenera oddaliło się – przynajmniej na razie – widmo utraty pracy.
Dariusz Wdowczyk oddalił od siebie widmo utraty pracy (fot. Łukasz Skwiot)
Piast zawodził do tej pory na całej linii i w pięciu wcześniejszych kolejkach nie potrafił odnieść ani jednego zwycięstwa. Być może mecz z Koroną okaże się dla podopiecznych Wdowczyka przełomowy. – W pierwszej połowie spotkania już w pierwszej minucie powinniśmy przegrywać. Korona dominowała do przerwy. Grała szybko i agresywnie. Nie mieliśmy wiele do powiedzenie i całe szczęście, że to się skończyło 0:0 – powiedział trener na pomeczowej konferencji.
– Druga połowa była już zupełnie inna. Pokazała też ile znaczy druga bramka. To my po przerwie powinniśmy wygrać 4:0. Cieszę się, że nie straciliśmy żadnej bramki. Nie był to wprawdzie najładniejszy mecz w naszym wykonaniu, ale najważniejsze są trzy punkty – dodał.
Dzięki sobotniej wygranej Piast Gliwice ma już na swoim koncie pięć punktów, jednak nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Piast Gliwice