Ważny ruch beniaminka Premier League
Od czasu zwolnienia trenera Antonio Conte z Tottenhamu włodarze londyńskiego klubu poszukują nowego szkoleniowca. Jednym z faworytów do tej posady był trener Burnley – Vincent Kompany. Jednak jak się okazuje działacze drużyny z Londynu będą musieli się obejść smakiem.
Kompany zaliczył świetne wejście do Burnley. Belg wraz z zespołem już w swoim pierwszym sezonie wywalczył awans do Premier League i to w dodatku na kilka kolejek przed końcem rozgrywek. Burnley w kapitalnym stylu wygra Championship i już za parę miesięcy będzie grać w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.
Tak dobry sezon w The Clarets spowodował, że Kompany zaczął wzbudzać zainteresowanie ze strony innych klubów. W ostatnich tygodniach Belga łączono z objęciem funkcji menedżera Tottenhamu, który szuka następcy Conte. Ponadto Kompany według doniesień medialnych miał mieć wątpliwości co tego, czy kadrę Burnley uda się wzmocnić na tyle, aby mógł się z nią utrzymać w lidze.
Ostatecznie jednak Belg pozostanie w Burnley i poprowadzi drużynę w kolejnym sezonie. Kompany podpisał nową umowę z klubem, która będzie ważna do 30 czerwca 2028 roku. Ekipa z Turf Moor pod wodzą belgijskiego szkoleniowca rozegrała 52 spotkania, z czego aż 32 z nich zakończyła ze zwycięstwem.
kczu/PiłkaNożna.pl