Warszawsko-gdańskie starcie młodzieży
Stało się to, co miało się stać. Piotr Stokowiec i Aleksandar Vuković w meczu przedostatniej kolejki sezonu 2019-20 dali szansę całej armii młodzieży, więc zgodnie z przewidywaniami, w Gdańsku obejrzeliśmy w dużej części futbol młodzieżowy.
(fot. Grzegorz Radtke/400mm.pl)
W pierwszej części spotkania przez 45 minut obejrzeliśmy zaledwie jeden celny strzał. Nie działo się w zasadzie nic ciekawego, więc należy tylko odnotować ligowe debiuty Egzona Kryeziu i Radosława Cielemęckiego w pierwszych składach. Po zmianie stron pierwsze minuty dostali także Ariel Mosór oraz Szymon Włodarczyk.
I w drugiej połowie w końcu zaczęło się coś dziać. Legia oddała dwa celne strzały, Lechia jeden, ale Dusan Kuciak w końcu musiał się wykazać bramkarskim kunsztem. Słowak najwięcej pracy miał przy strzale Bartosza Slisza, ale zdołał odbić futbolówkę na rzut rożny.
Niezłą okazję na przesądzenie o losach spotkania miał Włodarczyk. Młodziutki napastnik dostał bardzo dobre podanie od Pawła Wszołka, ale sprawdził wytrzymałość krzesełek w najwyższych rzędach stadionu. W samej końcówce dobrą okazję miał też Inaki Astiz, ale również się pomylił.
Lechia mogła dzisiaj wskoczyć na czwarte miejsce, bo Śląsk Wrocław przegrał w Białymstoku, ale gdańszczanie nie wykorzystali tej szansy. Po zespole trenera Stokowca widać jednak, że biało-zieloni są już myślami przy kolejnym tygodniu i finale Totolotek Pucharu Polski.
pgol, PilkaNozna.pl