Matysik na stałe mieszka i pracuje w Bonn, ale też śledzi na bieżąco losy swojego ukochanego klubu. W miniony poniedziałek miał się pojawić w Zabrzu na posiedzeniu Rady Programowej Fundacji Górnika Zabrze, której jest członkiem, ale sprawy zawodowe zatrzymały go w Niemczech.
– Już od dawna wybieram się do Polski, głównie po to, żeby pojawić się w klubie i obejrzeć ligowy mecz – mówi legenda zabrzańskiego klubu, która poprzez działalność w Radzie Programowej Fundacji chciałaby pomóc w szkoleniu śląskiej młodzieży. – Mecz z Zawiszą był ciężki i bardzo się cieszę, że nasi chłopcy sobie poradzili. To, że decydująca bramka padła w doliczonym czasie gry świadczy o tym, że zespół ma charakter i walczy do ostatniego gwizdka. Właśnie tym charakteryzują się piłkarze w Niemczech… Bardzo mi się podoba gra Górnika w bieżącym sezonie i liczę, że zespół będzie utrzymywał się w czołówce – kończy Matysik obiecując, że pod koniec października na pewno zamelduje się w Zabrzu.
PiWo/Źródło: www.gornikzabrze.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
