W Łodzi jeszcze wierzą w utrzymanie, ale…
Po poniedziałkowej porażce w Kielcach sytuacja Łódzkiego Klubu Sportowego jest nie do pozazdroszczenia. Beniaminek zajmuje ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy i wydaje się, że tylko cud może go uratować przez spadkiem.
W Łodzi nie składają jeszcze broni, ale… (fot. 400mm.pl)
Strata ŁKS-u do bezpiecznej strefy wynosi obecnie już jedenaście punktów, a jako, że podczas całego sezonu piłkarze Kazimierza Moskala zdobyli łącznie dwadzieścia „oczek”, to nic dziwnego, że ich szanse na uniknięcie degradacji ocenia się dość nisko.
Spotkaniem, które mogło dodać drużynie wiatru w plecy było to w Kielcach, ale tam ŁKS zagrał bardzo słabo, a porażka z rywalem w walce o utrzymanie może go na końcu wszystkich rachunków bardzo drogo kosztować. Sam Moskal nie ukrywał zresztą swojego rozczarowania postawą podopiecznych.
– Wszyscy widzieliśmy, jakie to było widowisko. Z jednej i drugiej strony było ono marne. Jeśli ktoś miał dzisiaj zgarnąć komplet punktów, to właśnie po rzucie karnym. Nawet przy stałych fragmentach nie potrafiliśmy sobie stworzyć sytuacji. Było dużo błędów, piłka w ogóle nas się nie słuchała – powiedział trener, cytowany przez „CKSport.pl”.
Moskal zastanawiał się nad powodami takiego stanu rzeczy i wiedział, że porażka z Koroną pociągnie dla jego zespołu poważne konsekwencje. – W sporcie zdarzają się porażki, ale mi jest teraz trochę wstyd. Nie wiedziałem, że potrafimy grać tak słabo. Być może to moja wina, bo po dobrym meczu z Zagłębiem może powinienem zrobić 5 zmian. W spotkaniu z Koroną nic nam nie wychodziło. Nawet jak nie byliśmy atakowani, to wybijaliśmy piłkę na aut. Dla mnie to niezrozumiałe – dodał.
Do końca rundy zasadniczej obecnego sezonu ŁKS rozegra jeszcze cztery mecze. Przed własną publicznością zmierzy się z Górnikiem Zabrze oraz Jagiellonią Białystok, a na wyjazdach zagra z Rakowem Częstochowa i Śląskiem Wrocław. Na boisku znajduje się więc dwanaście punktów i jeśli w Łodzi marzą jeszcze o utrzymaniu, to muszą podnieść większość z nich.
Przypomnijmy, że po sezonie zasadniczym do rozegranie pozostanie jeszcze siedem kolejek w rundzie finałowej, a to daje możliwość zdobycia dodatkowych 21 punktów.
gar, PiłkaNożna.pl