Zaraz po południu kibice na całym świecie emocjonowali się meczem Realu Madryt z Barceloną. Dziś rozegrano jednak także równie ważne spotkanie Valencii z Villarrealem.
Dość niespodziewanie szósty zespół w tabeli okazał się lepszy od grającego na własnym stadionie trzeciego. Villarreal pokonał bowiem Valencię. A był to mecz z podtekstami, bo w ubiegłym roku Marcelinho odszedł z Villarrealu po oskarżeniach o odpuszczenie meczu. Dziś jest trenerem rewelacyjnej tej jesieni Valencii.
Drużyna 52-letniego trenera przegrała jednak z byłym jego zespołem po golu Carlosa Bakki. W 24. minucie Kolumbijczyk dostał wyborne podanie od Pablo Fornaisa i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Valencii.
Emocji w tym meczu nie brakowało, również tych negatywnych. Obie drużyny kończyły mecz w zdekompletowanych składach, ponieważ czerwone kartki obejrzeli Simone Zaza (w 60. minucie) i Manuel Trigueros (w 83.).
Valencia po dzisiejszej porażce straciła szansę na oddalenie się na sześć punktów od Realu Madryt. „Nietoperze” wciąż są trzecie, a Villarreal szósty, ale ma tylko dwa punkty straty do Sevilli.
band, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
