W piątkowe popołudnie w grupie spadkowej Lotto Ekstraklasy Śląsk Wrocław zagra na wyjeździe z Arką Gdynia. Jan Urban uważa jednak, że najważniejsze będzie spotkanie z Cracovią.
Śląsk jest tuż nad strefą spadkową (fot. Łukasz Skwiot)
– Nawet jeśli wygramy, to sytuacja nadal nie będzie wyjaśniona. Decydujące rozstrzygnięcie powinno zapaść po meczu z Cracovią – wyjaśniał Urban na konferencji prasowej. Trener Śląska stwierdził także, że najważniejsze dla jego zawodników będzie wytrzymanie presji wynikającej z rangi nadchodzących meczów. – Mamy z tym problem, podobnie jak Arka – dodał Urban.
Szkoleniowiec Śląska mimo wszystko był optymistą przed spotkaniem z Arką. – Rozpędzimy się, jeśli to my strzelimy pierwszego gola. Jeżeli Arka – dogonimy ją – zapewnia trener Śląska, który sezon rozpoczynał prowadząc Lecha Poznań.
Śląsk jest w bardzo trudnej sytuacji w tabeli. Znajduje się na 14. pozycji, a jest ponad strefą spadkową tylko dzięki temu, że po rundzie zasadniczej zajmował wyższą lokatę niż mająca obecnie tyle samo punktów Arka Gdynia. Zdobywcy Pucharu Polski są na 15. miejscu, które oznacza grę w przyszłym sezonie w Nice I lidze.
Drużyna z Wrocławia tydzień po meczu z Arką zagra u siebie z Cracovią. Jeśli wygra oba mecze, to będzie pewna utrzymania się w Lotto Ekstraklasie na kolejkę przed końcem rozgrywek.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: slaskwroclaw.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
