Urban: Utrata goli nie jest wielkim problemem
Średnio ponad 2,5 bramki pada w meczach Śląska Wrocław w tym sezonie Lotto Ekstraklasy. Jest to spowodowane m.in. podejściem trenera Jana Urbana.
Śląsk Wrocław przygotowuje się do meczu z Lechem Poznań (fot. Łukasz Skwiot)
Spośród zespołów znajdujących się w górniej połowie Lotto Ekstraklasy identyczny bilans bramkowy jak Śląsk ma tylko Wisła Kraków. Obie drużyny strzeliły po 12 goli i tyle samo straciły. Pozostałe sześć zespołów ma dodatni bilans.
We Wrocławiu dość duża liczba traconych goli nie martwi trenera Jana Urbana, który zdecydowanie stawia na ofensywną grę. – Przy takim bilansie bramkowym nasza liczba punktów jest bardzo przyzwoita. Na pewno mamy coś do poprawienia. Idziemy dość dużą liczbą zawodników do gry w ofensywnej. W każdym spotkaniu stwarzamy sytuacje bramkowe, na każdym terenie, a to często powoduje, że nie jesteśmy do końca dobrze zorganizowani w grze defensywnej. Nie wszyscy są w stanie wrócić w porę za linię piłki i zorganizować się w obronie. Nie widzę w tym wszystkim wielkiego problemu, ale jest to element, który można poprawić – powiedział Urban na konferencji prasowej.
Trener Śląska cieszył się także z poprawiającej się sytuacji kadrowej zespołu. Urban przyznał, że na początku sezonu musiał czasem wystawiać w składzie zawodników, którzy nie byli jeszcze w pełni przygotowani do gry. Teraz ma większy komfort pracy i zapewnia, że choćby Kamila Vacka będzie mógł ostrożnie wprowadzać do gry.
Śląsk przegrał dwa pierwsze mecze sezonu, ale od tamtej pory jest w Lotto Ekstraklasie niepokonany. Wrocławianie zechcą przedłużyć tę serię w piątkowym meczu 10. kolejki, gdy będą gościli Lecha Poznań. Początek meczu o 20.30.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: slaskwroclaw.pl