Przejdź do treści
Urban: Przed nami historyczna szansa

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Urban: Przed nami historyczna szansa

– Obserwowaliśmy Steauę oraz jej zawodników w kilku spotkaniach ligowych oraz w reprezentacji. Piłkarze tego klubu stanowią trzon drużyny narodowej Rumunii. Znamy atuty ekipy z Bukaresztu i jest ich zdecydowanie więcej niż mankamentów, ale na tym etapie rozgrywek nie ma słabeuszy. Przecież oni byli rozstawieni podczas losowania, dlatego będą faworytem zbliżającego się dwumeczu – powiedział przed spotkaniem na National Arenie trener Legii Warszawa Jan Urban.

Gdzie tkwią największe atuty Steauy? – Przede wszystkim w zespole. Nie brakuje również indywidualności, a największą jest obrońca Vlad Chiricheș. Tottenham dawał za niego osiem milionów euro, a zespół z Rumunii odrzucił tę ofertę. Być może temat powróci po zakończeniu eliminacji Ligi Mistrzów. Nasz rywal dobrze czuje się w grze ofensywnej, lubi stosować pressing. Poza tym zawodnicy są zaawansowani pod względem technicznym. Może brakować im centymetrów przy stałych fragmentach gry, co powinno być naszym atutem – uważa szkoleniowiec mistrzów Polski.

Czy piłkarze i trenerzy Legii czują dodatkową presję przed meczami ze Steauą? – Nie i mam nadzieję, że to nie zmieni się. Przed nami historyczna szansa, ponieważ polskie drużyny od wielu lat czekają na awans do Ligi Mistrzów. Po zmianach w regulaminach nasze zespoły mają łatwiej, ale i tak na ostatnim etapie kwalifikacji czeka nas mierzymy się z mocnymi przeciwnikami. Życzę sobie, aby drużyna zagrała na miarę możliwości. Jeżeli to okaże się niewystarczające na Steauę, to powiemy trudno i skupimy się na Lidze Europy oraz na Ekstraklasie – mówi Urban.

Jakie są założenia legionistów przed środową potyczką? – Chcemy przywieźć wynik, który pozwoli nam realnie marzyć o awansie do fazy grupowej. Kluczem do sukcesu będzie strzelenie gola na wyjeździe. Jest to bardzo ważne w rywalizacji pucharowej – podkreśla trener z Łazienkowskiej.

Z kogo sztab szkoleniowy Legii będzie mógł skorzystać w środę? – Do zdrowia wrócił Tomek Jodłowiec. Mam nadzieję, że po dzisiejszych zajęciach nie pojawią się u niego żadne komplikacje. Szkoda sytuacji Bartka Bereszyńskiego, który prawdopodobnie nie będzie do naszej dyspozycji w meczu rewanżowym – zakończył Jan Urban.

źródło: legia.com

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 3/2025

Nr 3/2025