Uraz Fabiańskiego nie jest groźny
Łukasz Fabiański doznał wczoraj kontuzji w trakcie przedmeczowej rozgrzewki. Polski zawodnik nie wystąpił w spotkaniu z West Brom.
Co dalej z Fabiańskim? (fot. 400mm.pl)
/ AKTUALIZACJA 16:36
Z Anglii napływają bardzo optymistyczne informacje. Zgodnie z informacją podaną przez TVP Sport, Jacek Jaroszewski otrzymał wiadomość z Londynu, że uraz Łukasza Fabiańskiego nie jest poważny i wszystko wskazuje na to, że zdąży się wykurować do Euro 2020! Dodał też, że najprawdopodobniej Fabiański na początku zgrupowania w Opalenicy będzie trenował lżej niż pozostali bramkarze.
***
W trakcie wczorajszej rozgrzewki Łukasz Fabiański poczuł ból w prawej nodze i opuścił plac gry. O własnych siłach zdołał przejść do szatni, jednak widok utykającego bramkarza nie napawał zbyt wielkim optymizmem. Fabiański był awizowany do gry w pierwszym składzie na starcie z West Brom, jednak w celach protekcjonalnych jego miejsce zajął Darren Randolph.
Menedżer Młotów David Moyes sugeruje, że Fabian odniósł kontuzję kolana. – Prawie skończył rozgrzewkę i rzucił się w prawą stronę, właśnie wtedy poczuł ból w kolanie. To na pewno uraz tej części nogi – dodał.
Fabiański przechodzi dziś szereg dokładnych badań, które dadzą skrupulatną diagnozę i ocenią, jak długo potrwa jego przerwa od gry. Niemal pewne jest, że nie zagra w ostatniej kolejce Premier League. Priorytetem jest wyleczenie kontuzji przed Euro 2020. – Nie wiem dokładnie, co się wydarzyło. Być może nie jest aż tak źle, nie mamy pojęcia. Oczywiście, był to dla nas duży cios. Ma za sobą bardzo dobry sezon i bardzo się martwiłem, gdy go straciliśmy – skwitował Moyes.
młan, PiłkaNożna.pl