Uli Hoeness krytykuje Mario Gomeza
2 lipca nowym dyrektorem sportowym Bayernu Monachium został Matthias Sammer. Człowiek z charakterem i osiągnięciami niewątpliwie większymi niż jego poprzednik Christian Nerlinger, a zatem i większą swobodą w działaniu i wypowiedziach.
Kibice zastanawiali się jak długo potrwa spokój w klubie, gdzie najbardziej eksponowane stanowiska zajmują największe gwiazdy niemieckiego futbolu.
Spór wybuchł bardzo szybko. Zaczęło się od tego, że szef klubu Uli Hoeness skrytykował Mario Gomeza słowami: – On jest dobry, ale nie bardzo dobry. Gdyby tak było, wygralibyśmy w finale Ligi Mistrzów.
Słowa prezesa mocno podrażniły Gomeza, który w poprzednim sezonie strzelił ponad 40 goli. Media natychmiast przypomniały, że reprezentacyjny napastnik nigdy w Monachium nie czuł się nadzwyczajnie. W mało komfortowej sytuacji postawiony został także trener Jupp Heynckess, a Sammer powiedział: – Prezydent klubu ma oczywiście wiele do powiedzenia, jest wielką osobowością, ale jeśli chcemy z dobrych stać się bardzo dobrymi, to musimy nad tym pracować w każdym elemencie.
W obronie zawodnika stanął także trener: – Czasem prawdziwe jest powiedzenie, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Nie można wszystkiego brać do serca.
Czy zatem już na początku sezonu daje o sobie znać bawarskie FC Hollywood?
Zbigniew Mucha
Piłka Nożna
Źr. bild.de