UEFA zawiesi menedżera Manchesteru City?
Po zakończeniu wczorajszego meczu Manchesteru City z Ajaksem Amsterdam Roberto Mancini miał ogromne pretensje do arbitrów. Teraz wobec włoskiego menedżera prawdopodobnie wyciągnięte zostaną konsekwencje.
Więcej na temat Ligi Mistrzów – KLIKNIJ!Po siedemnastu minutach wtorkowego meczu Manchester City przegrywał już 0:2 z Ajaksem. Ostatecznie po trafieniach
Yaya Toure i
Kuna Aguero gospodarze zdołali wyrównać. W ostatniej minucie w polu karnym holenderskiej drużyny upadł
Mario Balotelli. The Citizens domagali się rzutu karnego, jednak arbiter
Peter Rasmussen pozostawał niewzruszony.
– Nie widziałem ostatniej sytuacji z Mario, ale moi zawodnicy uważają, że powinien być rzut karny. Sędzia i jego asystenci byli dzisiaj naprawdę słabi – powiedział po spotkaniu Mancini.
Po czterech kolejkach Manchester City zajmuje ostatnie miejsce z zaledwie dwoma punktami na koncie w grupie D. Nic dziwnego, że Manciniemu puściły nerwy. Zespół naszpikowany gwiazdami po raz kolejny zawodzi w Lidze Mistrzów. Włoski menedżer postąpił jednak bardzo nieodpowiedzialnie, bo prawdopodobnie zostanie zawieszony przez UEFA przynajmniej na jeden mecz. Jeżeli tak się rzeczywiście stanie, to w spotkaniu ostatniej szansy z Realem Madryt Manciniego zabraknie na ławce trenerskiej.
gmar, PilkaNozna.pl