– Gdyby nie było stałych fragmentów gry to byśmy nie przegrali tego spotkania – powiedział po meczu w Poznaniu Leszek Ojrzyński. Prowadzona przez niego Arka Gdynia przegrała z Lechem (0:3), mimo tego, że przez wiele minut grała w przewadze jednego zawodnika.
Leszek Ojrzyński ma powody do niepokoju (fot. Łukasz Skwiot)
Arka po raz kolejny zaprezentowała się bardzo przeciętnie i po klęsce w meczu z Pogonią Szczecin, tym razem zabrała lekcję futbolu od Lecha. – Gole straciliśmy po stałych fragmentach, które sami sobie sprawiliśmy – kontynuował.
– Do bramki Gajosa graliśmy nieźle, Lech nie miał żadnych okazji i ta pewność siebie w grze nas trochę poniosła. Na Kolejorza to dosyć niebezpieczne, bo mieliśmy wiele strat piłki. Jesteśmy bardzo niezadowoleni, musimy przeanalizować ten mecz – dodał trener Ojrzyński.
– Byliśmy zbyt pewni siebie o czym powiedziałem chłopakom w szatni. Trzeba pokory, szacunku, a tego nam dzisiaj zabrakło. Jest przerwa na kadrę, okres na pracę mamy teraz trochę dłuższy – zakończył.
Arka wciąż pozostaje z siedmioma punktami na koncie i plasuje się w dolnej połówce tabeli. „Kolejorz” ma z kolei czternaście „oczek” w dorobku.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lech Poznań
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
